W mieście zawiązał się bowiem komitet, który podjął działania na rzecz odzyskania zarekwirowanego i wywiezionego przez Niemców leszczyńskiego dzwonu. Na czele komitetu stanął Krzysztof Kluczniok. Jego dziadek, jako przedwojenny kościelny, najczęściej dzwonem wzywał parafian na modlitwę.
- Nasz dzwon "Maria" rozbrzmiewa w jednym z miast w landzie Dolna Saksonia. Udało nam się go odnaleźć. Czy zabije jeszcze kiedyś mieszkańcom Leszczyn? Zaczęliśmy żmudne działania w tym kierunku - mówi nam Krzysztof Kluczniok.
Wcześniej ta sztuka udała się między innymi mieszkańcom jastrzębskiego sołectwa Szeroka, którzy przez kilka lat starali się o zwrot swojego Dzwonu Gwiaździstego. Dopięli swego dopiero w listopadzie ubiegłego roku. Teraz podobne starania rozpoczęli mieszkańcy pod-wodzisławskich Łazisk.
CZYTAJ TAKŻE:
Zrabowany przez hitlerowców dzwon starszy niż Zygmunt wraca do Polski
Do Bestwiny wraca zrabowany przez hitlerowców zabytkowy dzwon
Zagrabiony w 1942 roku przez Niemców dzwon wróci do Łazisk [HISTORIA DZ]
Dzwon skradziony przez Niemców wrócił do kościoła w Jastrzębiu Szerokiej
Dzwon, o którego zwrot upomnieli się mieszkańcy Leszczyn, jest jednym z dwóch odlanych przed wiekami. - Pierwszym był odlany w 1617 roku w Ołomuńcu dzwon "Maria", drugim "Jerzy" z 1816 roku odlany w Opawie. Już w czasie I wojny światowej miały zostać zarekwirowane. Uchronił je od zagłady gospodarz Wallach, który zakopał je na polu, w ziemi - mówi Kluczniok. Kiedy wojenna zawierucha się skończyła, dzwony wróciły na swoje miejsce, a mieszkańcy rozpoczęli budowę nowego kościoła, na wieży którego zawisnąć miały oba zabytki. Wiosną 1942 roku obydwa zostały zarekwirowane i trafiły na składowisko pod Hamburgiem. Po młodszym "Jerzym" ślad zaginął. "Maria" ocalał.
Na jego ślad natrafił Roman Cop, mieszkaniec Czuchowa. To właśnie on znalazł w internecie publikację niemieckiego miłośnika historii lokalnej o zabytkowych dzwonach znajdujących się w jego parafii w Dolnej Saksonii. Członkom komitetu udało się dotrzeć do wykazu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego o zrabowanych w czasie II wojny światowej zabytkach.
- Z centralnego archiwum niemieckiego przy Muzeum Narodowym w Norymberdze otrzymaliśmy potwierdzenie, gdzie dzwon się znajduje, jego metryczkę oraz zdjęcie. Okazało się, że "Maria" wisi na wieży kościoła w Elze w Niemczech - mówią członkowie komitetu.
Jego odzyskanie nie będzie jednak wcale zadaniem łatwym. - W sensie prawnym nie ma wypracowanych procedur w takich sprawach. Podobno nie ma także podpisanych stosownych porozumień między Polską a Niemcami. Najlepszą drogą jest działanie oddolne parafian. Zebraliśmy więc kilkanaście osób i utworzyliśmy komitet, któremu patronuje proboszcz Krzysztof Fulek - mówi Kluczniok. - Wzorując się na skutecznych działaniach państwa Białeckich z Jastrzębia, napisaliśmy i wysłaliśmy list do parafii w Elze z prośbą o zwrot dzwonu. Teraz trzeba się uzbroić w cierpliwość - dodaje.
Czy parafie słusznie starają się o zwrot dzwonów zrabowanych w czasie wojny? Podyskutuj z nami
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Restauracja Rączka gotuje otwarta ZOBACZ ZDJĘCIA
*Granica polsko-niemiecka 1922 na Górnym Śląsku [SENSACYJNE ZDJĘCIA]
*Podziemny dworzec autobusowy w Katowicach działa! [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?