Powodem śledztwa stało się zawiadomienie od jednego z mieszkańców Brodnicy. Wysłał on do prokuratury informację o oszustwie.
- Pokrzywdzony kupił na aukcji internetowej list Karola Wojtyły z czasów, gdy był on jeszcze kardynałem i metropolitą w Krakowie. Ten list to okolicznościowe życzenia dla pewnej osoby - tłumaczy Jerzy Utrata, prokurator rejonowy w Wadowicach.
Za list mężczyzna z Brodnicy zapłacił 500 zł. Kiedy go otrzymał, zaczął podejrzewać, że padł ofiarą oszustwa.
- Jego zdaniem to nie był oryginalny autograf papieża, ale zwykłe podrobione pismo - dodaje prokurator Utrata.
Śledczy namierzyli już sprzedawcę. To mężczyzna z Wadowic. W prokuraturze przyznał się, że podrobił list Karola Wojtyły, ale, jak zaznaczył, zrobił tak w dobrej wierze. Jego tłumaczenie było kuriozalne:
- Utrzymuje, że naprawdę miał oryginalne życzenia, ale mu się zniszczyły i wyrzucił je do kosza. Przepisał więc je na nowo, naśladując pismo papieża - opowiada Utrata.
To nie koniec historii. Wadowiczanin, którym zainteresowała się prokuratura, wystawiał jeszcze na sprzedaż kartki z pieczęciami papieskimi i podpisem Jana Pawła II, list Ojca Świętego oraz książki z jego autografem. Internauci biorący udział w aukcjach słono za nie płacili.
Skąd miał do nich dostęp? Prokuratorom wyjaśnił, że pochodzą z jego prywatnych zbiorów. Śledczy nie dają jednak wiary oryginalności pamiątek i zlecili ekspertyzę u grafologa.
- Oferowanie do sprzedaży fałszywych dokumentów to poważne przestępstwo - podkreślają w prokuraturze.
Pamiątek po Janie Pawle II w internecie jest sporo. - Zdjęcia, listy papieskie lub autografy sprzedawane są po cenach od 500 do 700 zł - mówi Marek Falkowski, twórca internetowego portalu Pokolenie-jp2.pl, który gromadzi archiwalia po Janie Pawle II. Jak ocenia ich autentyczność? - Nie wiem. Nie kupujemy tych materiałów, bo są za drogie - ucina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?