Autorzy badania wzięli pod uwagę trzy obiektywne czynniki: zamożność, poziom edukacji oraz opieki zdrowotnej.
Okazało się, że poza wysokością zarobków (śląskie jest na 2 miejscu w Polsce - z danych GUS), zarówno wyniki egzaminów w szkołach, jak i długość życia wypadamy dość słabo.
W Tychach wskaźnik zdrowia wyniósł 60,79 punktów. O wiele dłużej od tyszan, żyją mieszkańcy Tarnobrzegu (84,55 punktów) czy Białegostoku (86,84 punktów). Lepiej od uczniów z Katowic (67,54 punktów) czy Bielska Białej (71,77 punktów), radzą sobie uczniowie z Krosna (83,30 punktów) czy Krakowa (88,47 punktów). I tylko te trzy nasze miasta znalazły się w zestawieniu. Próżno tu szukać mającej wojewódzkie aspiracje Częstochowy, czy mianującego się stolicą Zagłębia - Sosnowca. Jeżeli zatem źle jest w stolicy województwa, to jak musi być na jego krańcach?
Za to województwo śląskie w ujęciu globalnym znalazło się na piątej lokacie. Tym samym nie zmieniło lokaty od 2007 roku. I jak podkreślają autorzy badania, właśnie "aglomeracyjność" jest naszą najmocniejsza stroną.
Liderem listy oczywiście jest Warszawa wraz z ościennymi miastami.
Więcej o wynikach raportu czytajcie w poniedziałkowym wydaniu Dziennika Zachodniego.
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Restauracja Rączka gotuje otwarta ZOBACZ ZDJĘCIA
*Granica polsko-niemiecka 1922 na Górnym Śląsku [SENSACYJNE ZDJĘCIA]
*Podziemny dworzec autobusowy w Katowicach działa! [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?