Podbeskidzie w szoku! Po porannym treningu trener Dariusz Kubicki zakomunikował piłkarzom, że odchodzi z klubu. Szkoleniowiec podobno wybrał lukratywną posadę w grającej w drugiej lidze rosyjskiej drużynie Sybir Nowosybirsk, gdzie pracował już zanim został trenerem Górali.
- Na treningu nic na to nie wskazywało, dopiero w szatni trener powiedział, że odchodzi - Marek Sokołowski wciąż nie może uwierzyć w to, co usłyszał . - Aż nas zatkało! Przecież wszystko szło w dobrym kierunku i tu nagle taka wiadomość - dziwi się kapitan Górali i dodaje, że ich cel na pewno się nie zmieni. - Do ostatniego meczu będziemy walczyć o utrzymanie, bez względu kto będzie naszym trenerem - zapewnia Sokołowski.
Kubicki odszedł niespodziewanie, choć podpisał kontrakt na półtora roku. Jego zadaniem było utrzymanie zespołu z Bielska-Białej w ekstraklasie. Nie miał jednak postawionego ultimatum i w razie, gdyby misja się nie powiodła, nie straciłby posady.
- Live is brutal, jestem niesamowicie zaskoczony decyzją trenera, ale jednocześnie musiałem ją zaakceptować - opowiada prezes klubu Wojciech Borecki. - Zaufałem trenerowi Kubickiemu, dostał gwarancję pracy nawet jeśli nie uda mu się utrzymać drużyny w ekstraklasie, my na pewno zachowaliśmy się fair - z nieukrywanym żalem dodaje sternik Podbeskidzia.
- Po prostu takie jest życie trenera - ripostuje sam szkoleniowiec. - Każdy chce się sprawdzić. Z bólem serca rozstaję się z zespołem, ale taka oferta pracy zagranicznej pojawia się raz w życiu - cytuje jego słowa strona weszlo.com.
W Bielsku-Białej rozpoczęto już poszukiwania następcy Kubickiego. Nazwisko nowego szkoleniowca poznamy najpóźniej w poniedziałek.
- Chcemy podpisać kontrakt z nowym trenerem jak najszybciej, nie będzie to jednak umowa na dłużej. Zamierzamy zatrudnić trenera tylko do końca rundy, na trzy miesiące - podkreśla Borecki. - Zdaję sobie sprawę, że będzie to niezwykle trudne, ale jestem już po kilku rozmowach. Kandydatów nie brakuje - zapewnia prezes Podbeskidzia.
Kto będzie nowym szkoleniowcem? Na pewno nie Dariusz Wdowczyk, który był wymieniany w gronie kandydatów na trenera bielszczan, zanim Górali przejął Kubicki. Powracający po pięcioletnie karencji za korupcję "Wdowiec" zajął w środę zwolnione przez Artura Skowronka miejsce w Pogoni Szczecin. Pod Klimczok nie wróci także Robert Kasperczyk.
- To nie wchodzi w rachubę - jasno stawia sprawę były szkoleniowiec Górali, który obecnie pracuje w Stali Rzeszów. - Nie chcę też komentować tego, co się wydarzyło w klubie, w którym nie tak dawno jeszcze pracowałem, ale na miejscu prezesa Bo-reckiego zatrudniłbym młodego, szalonego trenera, który nie ma nic do stracenia - dodaje Kasperczyk.
Kubicki pracował z Podb-skidziem od stycznia, po odejściu Marcina Sasala. W czterech meczach rundy wiosennej biel-szczanie pod jego wodzą zdobyli pięć punktów, czyli niemal tyle samo ile przez całą jesień.
- Te mecze, z trudnymi rywalami, oceniamy bardzo pozytywnie - uważa prezes Borecki. - Dlatego tym trudniej nam się pogodzić z decyzją o odejściu Kubickiego.
*Slash w Katowicach! Spodek oszalał [SENSACYJNE ZDJĘCIA i WIDEO]
*Hajmat, hanysy, gorole, powstania śląskie, godka! [Śląski Słownik Pojęć Kontrowersyjnych]
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Poznaj tajemnicę abdykacji papieża Benedykta XVI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?