Mogę dać przykład wdowy (mąż hutnik zginął w wypadku w pracy w 1949 r. Wdowie pozostała czwórka dzieci (8, 6, 2 lata, a czwarte urodziło się po czterech miesiącach) do wychowania. Żeby otrzymać rentę na te dzieci, jeździła m.in. do Krakowa i do Łodzi.
W odpowiednim czasie o dwóch chłopców upomniało się wojsko i odsłużyli swoje po dwa lata, a znam przypadki, kiedy rodzice mający znajomości potrafili wybronić syna jedynaka przed wojskiem. Cała czwórka dostała solidną szkołę życia, a wdowie zostało poczucie dobrze spełnionego obowiązku wobec dzieci i państwa. I kto miałby ją wyróżnić za codzienny i naprawdę wielki trud? Takich cichych bohaterów na pewno jest dużo, tylko się nie ujawniają, bo po co.
Co zaś do Laurów Umiejętności i Kompetencji nadawanych przez Regionalną Izbę Gospodarczą, widać, że stają się tak powszechne, iż za kilka lat łatwiej będzie policzyć tych, którzy jeszcze ich nie otrzymali, niż odznaczonych, bo od kilku już lat jakość tych laurów przeszła w ilość.
JJ
Czytelnik z Zabrza
CZYTAJ WIĘCEJ LISTÓW DO REDAKCJI DZIENNIKA ZACHODNIEGO
Nasz adres: "Dziennik Zachodni" Media Centrum, ul. Baczyńskiego 25a, 41-203 Sosnowiec
Adres mejlowy: [email protected]
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Restauracja Rączka gotuje otwarta ZOBACZ ZDJĘCIA
*Granica polsko-niemiecka 1922 na Górnym Śląsku [SENSACYJNE ZDJĘCIA]
*Podziemny dworzec autobusowy w Katowicach działa! [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?