14 marca br. około 15.30 dwaj młodzi mężczyźni napadli na sklep spożywczy. Z ustaleń poczynionych przez policjantów na miejscu zdarzenia wynikało, że napastnicy nie byli zamaskowani. W czasie napadu zachowywali się arogancko i brutalnie. Obezwładnili ekspedientkę uderzeniem w tył głowy i ramię, a następnie skradli z kasy 550zł. Okradli też samą kobietę - ich łupem padł telefon komórkowy i dowód osobisty. Zanim napastnicy zdążyli uciec, do sklepu weszła klientka. Bandyci nie stracili zimnej krwi i zaskoczonej kobiecie oznajmili, że w sklepie trwa właśnie remanent. Stanowczym tonem poprosili kobietę, żeby wyszła, a po chwili uciekli.
Kryminalni sprawdzali wszystkie informacje, które mogły ich doprowadzić na trop sprawców. Kluczowe dla sprawy okazały się, m.in. przesłuchania świadków, którzy widzieli bandytów bezpośrednio po napadzie. Prowadzone w tej sprawie czynności doprowadziły do ustalenia, że związek ze zdarzeniem może mieć 23-letni bielszczanin. Sprawca został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Policjanci odnaleźli też telefon zrabowany w czasie napadu. Dzisiaj zatrzymany usłyszy prokuratorskie zarzuty. Za rozbój grozi mu do 12 lat za kratami.
W dalszym ciągu trwają czynności zmierzające do ustalenia drugiego ze sprawców napadu. Policjanci zapowiadają, że jego zatrzymanie to tylko kwestia czasu.
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Restauracja Rączka gotuje otwarta ZOBACZ ZDJĘCIA
*Granica polsko-niemiecka 1922 na Górnym Śląsku [SENSACYJNE ZDJĘCIA]
*Podziemny dworzec autobusowy w Katowicach działa! [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?