W rozmowie opublikowanej w "Gazecie Wyborczej" prof. Marek wskazuje, że śląscy posłowie, niepomni na poselskie ślubowanie, godzą w polską rację stanu, przychylając się do projektu uznania śląskiego za język. Ba, ich materiały wykorzystywał w swojej ekspertyzie dla Sejmu, uważając, że zostały napisane przez członków RAŚ.
Kategorycznie neguje również istnienie narodowości śląskiej.
Prof. Marek usprawiedliwia też użycie słowa "warchoły" w naukowej ekspertyzie: "Polska historiografia szafuje politycznymi terminami "warchoł", począwszy od 1652 roku, w którym po raz pierwszy zerwano Sejm przez zastosowanie zasady liberum veto. Na Sejmie Czteroletnim ujawniła się druga grupa warchołów, zapoczątkowana przez tych posłów, którzy sprzeciwili się uchwaleniu Konstytucji 3 maja.
W rok po jej uchwaleniu zawiązała się pod patronatem carycy Katarzyny II konfederacja targowicka, składająca się z najgroźniejszych warchołów i zdrajców, którzy doprowadzili do likwidacji państwa polskiego. Nazywanie posłów, którzy rozwalają jedność państwa polskiego, sejmowymi warchołami, uważam za uzasadnione z historycznego punktu widzenia." - mówi w wywiadzie.
A Kazimierza Kutza i Jerzego Gorzelika uważa za ludzi, którzy chcą zniszczyć jedność państwa polskiego.
Źródło: gazeta.pl
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Restauracja Rączka gotuje otwarta ZOBACZ ZDJĘCIA
*Granica polsko-niemiecka 1922 na Górnym Śląsku [SENSACYJNE ZDJĘCIA]
*Podziemny dworzec autobusowy w Katowicach działa! [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?