Jak potwierdza Witold Trólka z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego, w ramach przyjętego pod koniec grudnia ubiegłego roku przez Zarząd Województwa Śląskiego wstępnego projektu Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2014-2020, budowa Śląskiego Centrum Nauki planowana jest na terenie WPKiW w Chorzowie.
Podpisany został w tej sprawie list intencyjny. Jednak po zmianie marszałka temat wrócił. Zrodziło się silne lobby, optujące za tym, aby ŚCN było w Elektrociepłowni Szombierki w Bytomiu (ewentualnie Szyb Krystyna czy KWK Rozbark też w Bytomiu). Czy w tej sprawie dużo może się jeszcze zmienić?
- Weryfikacja listy projektów strategicznych, rekomendowanych jako projekty kluczowe nastąpi do 19 kwietnia - wyjaśnia Trólka.
Arkadiusz Godlewski, prezes WPKiW, po debacie DZ i Radia Katowice, podczas której mówiono o nowej lokalizacji ŚCN właśnie w Bytomiu, skrytykował ten pomysł. Czy ma obawy, że zarząd województwa wycofa się z podpisanego listu intencyjnego?
- Jak zawsze, gdy chodzi o pieniądze publiczne, ryzyko istnieje. Te działania mogą opóźnić rozpoczęcie prac. Całe to zamieszanie może źle wpłynąć na cały pomysł - przyznaje Godlewski. Uważa jednak, że lokalizacja w Chorzowie jest właściwie uzasadniona.
- Na Śląsku centrum nauki już mamy. To Planetarium i Obserwatorium Astronomiczne w Parku Śląskim. Trzeba je teraz rozszerzyć - mówi.
Lokalizacja Śląskiego Centrum Nauki od początku budzi kontrowersje. Bo chciały je u siebie mieć Chorzów, Bytom, Katowice i Gliwice. Pieniądze, które miałyby na nie zostać przeznaczone, to wstępnie około 250 mln zł. Jeśli chodzi o Chorzów to, jak mówi prezes Godlewski, jest już wstępne studium wykonalności. Obecnie Jan Kubec (twórca CN Kopernik) opracowuje program funkcjonalno-użytkowy dla tego obiektu. Kolejny krok to konkurs architektoniczny.
Przedstawiciele Parku Śląskiego chcieliby rozstrzygnąć go na przełomie 2013/2014 roku, tak aby po 1.01.2014 r. podpisać umowę na projekt budowlany, w 2015 mieć już pozwolenia i ruszyć z budową. Jak zdradza Godlewski, myślą o tym, aby był to budynek przyjazny środowisku, bo wtedy można postarać się o dodatkowe finansowanie z narodowego czy wojewódzkiego funduszu ochrony środowiska. Ale i Katowice miały już wstępnie opracowane studium wykonalności przez pracowników naukowych i specjalnie założone stowarzyszenie, które pracowało nad lokalizacją w stolicy Śląska.
Sprawa trochę się rozmyła ze względu na polityczne rozłamy wśród radnych. Te dwa miejsca w Katowicach to walcownia w Szopienicach i teren w okolicach przedłużenia ul. Dudy-Gracza. Michał Luty, wiceprezydent Katowic zapewnia, że będzie namawiał radnych, aby wrócili do tematu i zobowiązali uchwałą prezydenta do działań. O poparcie lokalizacji ŚCN w Bytomiu zwrócił się z kolei do posłów Damian Bartyla, prezydent Bytomia. I wreszcie Gliwice, które marzą o ŚCN niedaleko radiostacji. Ale na gest Urzędu Marszałkowskiego nie czekają - skupują grunty i sprawę powierzyli Śląskiej Sieci Metropolitalnej.
*Strajk generalny 26 marca w woj. śląskim
*Bandycki napad na sklep w Mysłowicach ZOBACZ WIDEO
*ZOBACZ luksusowe samochody prezydentów miast. Po co im to? ZOBACZ ZDJĘCIA
*Prognoza pogody: Szalony atak zimy [ZOBACZ ZDJĘCIA]
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?