Tragiczny pożar w kamienicy

- Dostaliśmy sygnał, że pali się mieszkanie na parterze dwukondygnacyjnego budynku - mówi kpt. Arkadiusz Labocha, rzecznik chorzowskiej straży pożarnej. - Kiedy przyjechaliśmy na miejsce, okazało się, że z okien mieszkania wydobywa się dym. Drzwi były otwarte.

W mieszkaniu strażacy znaleźli na podłodze obok łóżka częściowo zwęglone zwłoki właścicielki. Na miejsce przyjechał prokurator, który będzie ustalać przyczynę pożaru. - Spaleniu uległa też część wyposażenia mieszkania. Straty oszacowano na około trzy tysiące złotych - informuje Labocha.

W akcji uczestniczyły trzy zastępy straży pożarnej, policja i pogotowie.

Sąsiedzi są załamani. - To straszne, że nie udało się jej uratować - powiedział nam jeden z nich.

To już 19. pożar w Chorzowie w tym roku. I trzeci, który skończył się tragicznie. Śmierć w ogniu lub w wyniku zaczadzenia poniosły wcześniej dwie osoby.