Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urzędnicy obrażają mieszkańców. Bona Fides: to bezprawne

Aleksander Król
Zasada "Klient to nasz pan" często nie sprawdza się w śląskich urzędach, gdzie zdarza się nawet obrazić mieszkańca.

Dowód? Pan Marian z Górek Śląskich (pow. raciborski) nie wierzył własnym oczom czytając korespondencję z Urzędu Gminy w Nędzy:

"Osoby, które są w stanie udźwignąć finansowy ciężar kosztów eksploatacji ekologicznego źródła ciepła, to najczęściej osoby zamożne, które dokonują zakupu większej ilości dóbr konsumpcyjnych, a zatem produkują większą ilość innych odpadów" - napisali urzędnicy w liście do mieszkańca, który domagał się obniżenia opłaty za wywóz śmieci, jaka wejdzie w życie w połowie roku.

Czy urzędnicy powinni ograniczyć się do suchych, urzędowych regułek podczas korespondencji i rozmów z mieszkańcami, czy też pozwalać sobie na komentarze, choćby odnosząc się do "zamożności" mieszkańców? - To niedopuszczalne - grzmi Grzegorz Wójkowski, prezes Stowarzyszenia Wzajemnej Pomocy Bona Fides z Katowic, organizacji pozarządowej, która od lat walczy o podnoszenie jakości życia publicznego w Polsce. - Urzędnicy mają działać w obrębie prawa, a wszelkie personalne uwagi nie powinny mieć miejsca. To jest bezprawne i nieetyczne. Niestety, wciąż takie sytuacje, podczas których urzędnik obraża petenta, mają miejsce w śląskich urzędach - mówi Wójkowski i podaje przykłady.

- Świeża sprawa z Urzędu Miasta w Katowicach. Kilka tygodni temu zgłosiła się do nas pani, która została odprawiona z kwitkiem w katowickim magistracie. Miała zgłosić się do urzędu, ale nie wiedziała, do jakiego wydziału, a urzędniczka z biura podawczego nie kwapiła się jej pomóc - mówi Wójkowski.

Przekonuje, że takich zgłoszeń trafia wiele. - Jest coraz większa grupa dobrych urzędów, przyjaznych mieszkańcom, na przykład w Radzionkowie czy Brennej, gdzie o mieszkańca naprawdę się dba, ale są też takie, w których sporo jeszcze trzeba poprawić - mówi Wójkowski i podaje przykłady Siemianowic, Mysłowic, czy Katowic.

Okazuje się, że sprawy nie załatwiają też kodeksy etyczne urzędników, które kilka lat temu w ramach programu "Przejrzysta Polska" były pisane w magistratach w całej Polsce.

- Urząd Miasta w Mysłowicach miał taki kodeks już za poprzedniej kadencji, ale kontakt na linii urzędnik - petent pozostawiał wiele do życzenia - mówi Wójkowski. Dlaczego tak się dzieje? Wciąż pokutuje chyba znany z filmów Stanisława Barei peerelowski syndrom "Jem przecież" z "Misia" (choć scena akurat rozgrywała się nie w urzędzie, a sklepie, gdzie ważniejsze było śniadanie niż klient).

Tymczasem w Urzędzie Gminy Nędza zdają sobie sprawę, że "delikatnie przesadzili". - Przyznaję, że pismo, które przygotował nasz metodyk, było trochę nieeleganckie. Podpisałam je, choć takie dygresje nie są w moim stylu. Jednak żadne inne argumenty nie trafiały - mówi Anna Iskała, wójt Nędzy.

Niedawno rozpoczęła się kampania społeczna "Język urzędowy przyjazny obywatelom".
Patronuje jej: Rada Języka Polskiego, Senat RP, wojewoda mazowiecki, szef Służby Cywilnej, Narodowe Centrum Kultury i Fundacja Języka Polskiego, a także Rzecznik Praw Obywatelskich. Ten ostatni szacuje, że problem ze zrozumieniem pism urzędowych ma co trzeci Polak. Jak to zmienić?

Jakub Jarząbek, rzecznik katowickiego magistratu, przyznaje, że pracownicy kancelarii prezydenta chętnie korzystają ze specjalnej strony internetowej, która sprawdza tekst pod kątem jego zrozumiałości. Z kolei w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim kadra kierownicza stale przechodzi wewnętrzne szkolenia z redagowania pism urzędowych. Podobnie jest po sąsiedzku, czyli w urzędzie marszałkowskim.


*Strajk generalny 26 marca w woj. śląskim
*Bandycki napad na sklep w Mysłowicach ZOBACZ WIDEO
*ZOBACZ luksusowe samochody prezydentów miast. Po co im to? ZOBACZ ZDJĘCIA
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!