Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spowiedź wielkanocna Ślązaków. Dupowatość, nietolerancja... Oto nasze grzechy [CZYTAJ I KOMENTUJ]

Redakcja
Grzech pierwszy. Zbytni pragmatyzmZ naszymi grzechami rozprawialiśmy się z mądrymi i znanymi ludźmi, którzy o Śląsku i Ślązakach wiedzą bardzo wiele. Pierwszy swoją opinię wyraził prof. Andrzej Barczak, ekonomista z Uniwersytetu Ekonomicznego.- Ślązak twardo stąpa po ziemi. Czasem za twardo. Przytłacza go życiowy realizm. Ślązak ma za mało marzeń i wymagań wobec życia - mówi prof. Andrzej Barczak. - Przez tę pragmatyczną barierę, Ślązak nie popuszcza wodzy fantazji, boi się przyszłości, której nie chce formować. Korzeniami trzyma się teraźniejszości i przeszłości.
Grzech pierwszy. Zbytni pragmatyzmZ naszymi grzechami rozprawialiśmy się z mądrymi i znanymi ludźmi, którzy o Śląsku i Ślązakach wiedzą bardzo wiele. Pierwszy swoją opinię wyraził prof. Andrzej Barczak, ekonomista z Uniwersytetu Ekonomicznego.- Ślązak twardo stąpa po ziemi. Czasem za twardo. Przytłacza go życiowy realizm. Ślązak ma za mało marzeń i wymagań wobec życia - mówi prof. Andrzej Barczak. - Przez tę pragmatyczną barierę, Ślązak nie popuszcza wodzy fantazji, boi się przyszłości, której nie chce formować. Korzeniami trzyma się teraźniejszości i przeszłości. ARC Dziennik Zachodni
Jesteśmy doskonali, prawda? Ale dziś Wielki Piątek, liczymy więc nasze śląskie wady - tak zaczynał się nasz tekst dwa lata temu na Wielkanoc. Wyliczyliśmy wtedy siedem grzechów głównych Ślązaków. Czy po dwóch latach wszystko jest nadal aktualne? SPRAWDŹ I PRZEKONAJ SIĘ

Czy soroństwo, dupowatość i nietolerancja to nasze grzechy ciężkie? A może nie musimy się już tak biczować? Jaka jest Wasza opinia, drodzy internauci? Liczymy na mądre refleksje w komentarzach, bo wierzymy, że dystans do siebie to ważna śląska zaleta.

Grzech pierwszy. Zbytni pragmatyzm
Z naszymi grzechami rozprawialiśmy się z mądrymi i znanymi ludźmi, którzy o Śląsku i Ślązakach wiedzą bardzo wiele. Pierwszy swoją opinię wyraził prof. Andrzej Barczak, ekonomista z Uniwersytetu Ekonomicznego.

- Ślązak twardo stąpa po ziemi. Czasem za twardo. Przytłacza go życiowy realizm. Ślązak ma za mało marzeń i wymagań wobec życia - mówi prof. Andrzej Barczak. - Przez tę pragmatyczną barierę, Ślązak nie popuszcza wodzy fantazji, boi się przyszłości, której nie chce formować. Korzeniami trzyma się teraźniejszości i przeszłości.

Grzech drugi. Dupowatość
Kazimierz Kutz wrócił do swojego ulubionego zwrotu: dupowatości. - Dupowatość to genetyczna cecha Ślązaków, których przez pokolenia zmuszano do uległości i potulności - tak o tym specyficznym występku mówi Kutz. - Ciągle pokutuje w nas skłonność do zamykania się w sobie, odwracania się od rzeczywistości. To efekt trzymania Ślązaków za twarz przez kilkaset lat. Według Kutza, dupowatość zanika dzięki przemianom społecznym i ekonomicznym. - Ale musimy się uczyć. Już nie szykujemy się do pracy w kopalni - mówi słynny reżyser.

Grzech trzeci. Nieufność
Prof. Marek Szczepański, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego, wywiódł grzech ze swoich badań. - Robiłem kiedyś badania zaufania społecznego w województwie śląskim. 70 procent ludzi na pytanie: "Czy ufasz innym?" odpowiadało bez namysłu: "A czemu miałbym ufać?" - mówi profesor. - Dla porównania, w Szwecji 70 proc. badanych odpowiada: "A dlaczego miałbym nie ufać?" - dodaje. - Niski poziom zaufania do innych, charakterystyczny dla mieszkańców tego regionu, dokucza nam wszystkim, kiedy przekonujemy się, jak niewiele znaczy już dane słowo. Niedługo nawet ustne, dżentelmeńskie umowy będą wymagać dokumentów, podpisów, pieczątek i pisemnych deklaracji obwarowanych rozlicznymi sankcjami.

A przecież to właśnie zaufanie jest podstawą współdziałania i spoiwem społeczeństwa obywatelskiego. Pozwala ludziom rozwiązywać problemy i osiągać społeczne cele szybciej i przy znacznie mniejszym nakładzie sił i środków. Dlatego właśnie z brakiem zaufania wiąże się inny występek - niski poziom postaw obywatelskich. - Zaledwie jedenastu na stu z nas robi coś prometejskiego na rzecz własnego otoczenia - mówi prof. Szczepański.

Grzech czwarty. Soroństwo
Ks. prof. Jerzy Szymik, teolog, poeta, wziął na warsztat wyjątkowo paskudną wadę. - Poważnym naszym grzechem jest soroństwo - ciemna grubiańskość płynąca z kompleksów. Niemało jest też w nas zazdrości i megalomanii - zadufanej, pogardliwej. Kawały o gorolach też mi się nie podobają. Kocham Śląsk i wyobrażam sobie, że gdyby ktoś opowiadał te same kawały o mnie, o nas, bardzo by mnie bolało - wylicza ksiądz.

Ślązak niechętnie bierze władzę w swoje ręce. Ciągle ogląda się na Warszawę, która znów czegoś regionowi nie dała albo coś mu zabrała.

- Tu moje odczucia są złożone. Z jednej strony sądzę, że to jest wada, oczywiście, owo: "siedź w koncie bałamoncie, a znejdom cie", czy "co jo się tam byda wyrychloł". Z drugiej jednak strony obecny w tej postawie komponent skromności uważam za cnotę. Każda wypukłość ma swoją wklęsłość - i odwrotnie. A "niechęć do brania władzy w swoje ręce" uchroniła wielu przed wstępowaniem do NSDAP, PZPR i SB. Niech se tyn cug jedzie bez nas - mówiły moje starziki.

Ks. prof. Szymik nie zgadza się z oceną Kazimierza Kutza o tzw. dupowatości Ślązaków. Ani merytorycznie, ani ze względu na język. - Element wycofania się, który jest faktycznie w Ślązaku, może też być czymś bardzo cenny. Ślązak ma w sobie pokorę, a nic bardziej nie niszczy ludzi, jak pycha. Nie musieć być w głównym nurcie jest dla mnie bardziej zaletą i mądrością (długodystansowca, nie sprintera) niż wadą. Nawet jeśli się za to sporo płaci.

Grzech piąty. Bierność
Tadeusz Kijonka, literat, wtedy (dwa lata temu) redaktor naczelny miesięcznika "Śląsk", wie o naszej ziemi bardzo dużo. Co mu przeszkadza?

Ślązak niechętnie ryzykuje i tym nadmiernym asekuranctwem sam sobie szkodzi. Gdyby sięgnąć do przypowieści o talentach, to Ślązak nie zainwestowałby otrzymanych od pana pieniędzy, tylko zakopał w ziemi w obawie, że straci powierzoną mu kwotę.

- Przez tę bierność Ślązacy nie wykorzystali wielu historycznych okazji, nie wykorzystali własnych talentów - mówi Tadeusz Kijonka. - To jest grzech przeciwko sobie, skaza charakterologiczna. Powoli to się zmienia, o czym świadczy pęd do nauki i otwartość na cywilizacyjne zmiany. Śląsk przestaje być taki zachowawczy.

Grzech szósty. Nietolerancja
Bronisław Korfanty, wtedy (2011 r.) senator, wnuk Jana Korfantego, brata Wojciecha przywódcy III powstania śląskiego widzi inny problem:

- Na Śląsku co jakiś czas ktoś lubi zamieszać w tym wielokulturowym kotle, ale rzadko coś dobrego z tego mieszania wychodzi. Po latach scalania regionu, wciąż kopane są nowe rowy. Jak Ślązak nie wadzi się z Zagłębiakiem, to zaraz znajdzie sobie jakiegoś innego przeciwnika w Częstochowie albo na Podbeskidziu. Zamiast budować mosty, kopie rowy. Albo opolanom mówi, jak mają żyć. Najlepiej, oczywiście, w nowym górnośląskim województwie, bo to, które jest, już Ślązakom nie wystarczy. Wynikają te waśnie nie z politycznych aspiracji, a właśnie z powodu braku tolerancji - uważa Korfanty.

Grzech siódmy. Przesadna skromność
Dr Józef Musioł, przewodniczący Towarzystwa Przyjaciół Śląska w Warszawie, prawnik widzi Śląsk z oddali. I co zauważył? - Nawet w Warszawie wiedzą, że Ślązak ma lepsze kwalifikacje zawodowe od nie-Ślązaka. W Warszawie wolą jego fachowość, bo jest gwarancją dobrej jakości. W dodatku fachowiec jest skromny i potulny. Inny dużo gada o sobie, ale mniej zrobi. I gorzej. Ślązak ani sam siebie nie docenia, ani też nie wykorzystuje swoich umiejętności na rynku pracy. Nie jest przebojowy w promowaniu własnych zalet. To źle. Przez to przegrywa z gorszymi od siebie - uważa dr Józef Musioł.


*Strajk generalny 26 marca w woj. śląskim
*Bandycki napad na sklep w Mysłowicach ZOBACZ WIDEO
*ZOBACZ luksusowe samochody prezydentów miast. Po co im to? ZOBACZ ZDJĘCIA
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!