Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Transseksualizm: Ballada o Tomku z Katowic, który jeszcze dwa lata temu był Magdaleną

Agata Pustułka
Transseksualiści zdają sobie sprawę z trudności, jakie wiążą się ze zmianą płci, ale mimo to podejmują ryzyko
Transseksualiści zdają sobie sprawę z trudności, jakie wiążą się ze zmianą płci, ale mimo to podejmują ryzyko 123RF
W "więzieniu płci" nie da się długo wysiedzieć. W końcu stajesz na moście i masz dwa rozwiązania: albo skaczesz, albo wyrzucasz ciasne buty za drzwi. 30-letni Tomek z Katowic był Magdą, ale wybrał wolność - pisze Agata Pustułka

Pierwszy raz tusz do rzęs kupił, kiedy poszedł do pracy. Wtedy był jeszcze Magdą i zrobił ten gest dla świata, w którym funkcjonował jako kobieta. Ale potrzeba przemiany rosła razem z nim. Najpierw, stereotypowo, nie znosił lalek i płakał, gdy mama wciskała go w spódnicę. Sukienkę zakładał, gdy już nie było wyjścia: w dniu Pierwszej Komunii Świętej czy na studniówkę. Im był starszy, tym bardziej narastało w nim poczucie inności i osamotnienia. Dzieci wyczuwają bezbłędnie, gdy ktoś wykracza poza normę, wyłapują różnicę i odsuwają się lub są agresywne.

Uczucie wyobcowania nie mijało

Tomasz funkcjonował pomiędzy światami męskim i kobiecym, które od razu, od piaskownicy, narzucają swoje role: z jednej strony łażenie po drzewach, a z drugiej lulanie pluszowego misia. Jego oba rozrywały. Męka.

W liceum dotarło do niego, już tak na ostro, że jest z nim coś mega nie tak. Nie minęło uczucie wyobcowania. Zaczął szukać diagnozy, definicji. W okresie dojrzewania nie doszło do eksplozji kobiecości. Symbole tej kobiecości ukrywał pod luźnymi ubraniami. Niektórzy pytali: kto ty jesteś, chłopak czy dziewczynka? To pytanie wwiercało się w mózg. Masakrowało jego duszę. - Dominowało we mnie poczucie ogromnego wstydu wobec siebie i poczucie winy. W grupie czułem się nieswojo. Bałem się. Z ludźmi wchodziłem w relacje tylko indywidualne - mówi.

Na etapie studiów już wiedział, co to jest transseksualizm. Przeczytał definicję i tak jakby poznawał siebie. Najpierw kompletna panika, potem depresja. Szukanie rozwiązania. Ale wtedy właśnie poszedł do pracy, gdzie był dla wszystkich dziewczyną. Trzeba było spełnić oczekiwania oficjalnego świata. Choćby ten delikatny makijaż.

- To było operowanie półśrodkami. Żyłem jak w teatrze. W domu, wśród przyjaciół schodziłem ze sceny, nie musiałem grać, ładowałem baterie - wyjaśnia.

Sytuacje flagowe: Dzień Kobiet, całowanie w rękę przy powitaniu. Makabra. I wciąż ten wewnętrzny głos, że musi coś się zmienić.

Trzeba mieć grubą skórę

Wreszcie znalazł osobę, która tak jak on miała problem z zaimkami osobowymi. Kuzyn znajomego, Darek, był już po korekcie płci. Spotkali się na kawie. Tomasz myślał, że zobaczy jakiegoś cherlaka, a tu zaskoczenie. Przy stoliku siedziała ewidentna męskość.
Podjął decyzję, że też tego chce i zaczął szukać specjalisty. Terapia hormonalna i chirurgiczne dostosowanie płci to proces. Co najmniej dwuletni. Tomasz przekonał się, że trzeba przede wszystkim mieć grubą skórę.

Na oddziale, gdzie przechodził badania, przywitała go pani doktor w otoczeniu grupy stażystów i poprosiła, żeby się przy nich wszystkich rozebrał - jedna z najbardziej traumatycznych sytuacji dla transseksualisty. Po dziesiątkach różnych badań obrósł pancerzem. Już nie oczekiwał delikatności.

- Osoba transseksualna w Polsce musi przedzierać się przez wszystko sama. I na swojej drodze spotyka mnóstwo absurdów. Zamiast tomografii, każą robić zdjęcie RTG siodełka tureckiego (znajduje się na kości klinowej w czaszce - przyp. red.), bo jego zniekształcenie jest oznaką problemów z przysadką. Cóż, to badanie jest tańsze od TK, ale nie do końca wiarygodne. Musi być jednak w papierach - denerwuje się Tomasz.

Przemiana jest nieodwracalna

Rozmowa z psychologiem. Tomkowi potrzebna była diagnoza, że jego decyzja nie jest chwilowa, że nie jest skutkiem rozwijającej się np. schizofrenii. Analiza tożsamości płci to bardzo istotny element przemiany. Przecież ta przemiana jest związana z usunięciem piersi, jajników. Jest nieodwracalna. Nie można się pomylić.

Niestety psychologów przygotowanych na spotkanie z osobą transseksualną jest niewielu. Dla części transseksualista to po prostu gej albo lesbijka, dziwadło, przebierające się w nieswoje ciuchy. Tzw. normalnym trudno pojąć, że uczucie dezaprobaty wobec własnej płci może być tak silne, że przytłoczony nim człowiek chce uciec z tego więzienia. Unicestwić się, żeby już nie cierpieć. - To jest jak chodzenie w ciasnych butach. Nogi krwawią, człowiek wyje z bólu, ale trzeba iść - porównuje Tomasz.

Jeden na 30 tysięcy

Takich jak on rodzi się w Polsce jeden na 30 tysięcy. Zwykle żyją w swoich osobistych gettach i podziwiają Annę Grodzką za to, że wyszła ze swojej szuflady i dodała im odwagi.

- Pokazała, że transseksualista to człowiek, który ma prawo do normalnego życia - mówi z podziwem Tomek. Zanim on podjął decyzję, wpadł w silną depresję. Nie potrafił znaleźć akceptacji.

Do rozmowy z mamą długo się przygotowywał. Musiała wiedzieć, że za chwilę będzie miała syna zamiast córeczki. Miał gotowe odpowiedzi, jakieś słowa uspokojenia. Ale matka kompletnie go zaskoczyła. - Jesteś moim dzieckiem, znam cię. Od dawna wiem - stwierdziła i nawet zaczęli wspólnie planować, co i jak zrobić. Bezapelacyjnie wsparła Tomka.

On od razu uznał, że w pracy powie prawdę, uprzedzi. Nie chciał zmieniać otoczenia. Gdyby to zrobił, to pewnie musiałby uciekać przez całe życie. Gdyby zaszył się w jakimś innym dużym mieście, większym od Katowic, może kiedyś jego tajemnica wyszłaby w fatalnym życiowym momencie. Nie chciał być tchórzem.
Reakcja znajomych utwierdziła go, że podjął słuszną decyzję. Jego wyjście z szuflady to był taki test realnego życia. Kolega polecił mu do golenia maszynkę Mach3, inny umówił się z nim na piwo, a szefowa doradzała, jakie wybrać męskie imię.

Zawsze miał męskie pseudonimy. To też był taki znak jego przeznaczenia. - Łatwiej wybrać imię dziecku niż ukształtowanemu już człowiekowi. Imię to ważny symbol - twierdzi.

Oczywiście nie wszystko było takie różowe. W kilku przypadkach różne osoby celowo myliły jego imiona. Nie patrzyły mu w oczy. - Ale więcej jest tych, które bez zastanowienia mówią do mnie "Tomek". Sądzę, że część mocno się pilnuje, żeby mnie nie urazić. Bardzo to doceniam - twierdzi Tomasz.

Urosły mięśnie, ale głos pozostał

Pierwszym etapem przemiany jest kuracja hormonalna. Trzeba znaleźć wiarygodnego lekarza, który przepisze dobre dawki i uspokoi, czy to w ogóle jest do przeżycia. Powie, na co zwracać uwagę.

Darek opowiadał mu o szybkich efektach terapii, takich jak przyrost masy mięśniowej. Tomasz szukał w lustrze oznak zmiany. Niemal z dnia na dzień hormony zaczęły działać. Rozrósł się w barach, przestały na niego wchodzić T-shirty i spodnie. Przytył 10 kilogramów i cała ta masa rzeczywiście poszła w mięśnie. Pojawił się zarost. Tylko głos na początku się nie zmienił. Długo wstydził się w sklepie zrobić zakupy. Jak to? Przy ladzie stoi stuprocentowy facet i piszczy?

Chirurgiczna korekcja płci obejmuje trzy etapy. Transseksualistom, którzy zmieniają płeć z kobiety na mężczyznę, chirurg plastyczny usuwa piersi, następnie usuwa się jajniki. U transseksualistów, którzy stają się kobietami, usuwa się jabłko Adama, jądra, nasieniowody, prącie.

Ostatni etap, na który m.in. ze względu na koszty decyduje się część transseksualistów, to odtworzenie narządów płciowych - jąder i prącia lub pochwy.

To są jednak tylko zewnętrzne atrybuty, cała reszta dzieje się w głowie. Tomasz poznał świat z kobiecej perspektywy i poznaje go z męskiej. To znaczy poznaje poprzez zewnętrzne reakcje.
- Jestem już pewny, że testosteron ułatwia i upraszcza życie - śmieje się Tomek. - Mężczyźni mają reakcje zero-jedynkowe, a kobieta to skład emocjonalnej amunicji. Kiedy funkcjonowałem jako kobieta, często krytykowano mnie za upór, za stawianie na swoim. Jako facet jestem po prostu stanowczy. Obawiałem się, że męskie hormony wyzwolą we mnie jakąś niekontrolowaną agresję. Nic takiego się nie stało, ale jest to kwestia dobrze dobranych dawek - wyjaśnia.

Ostatnio ze swoją partnerką, Anią, oglądał "Harry'ego Pottera". Śmiali się, gdy w kultowej dla nich scenie Ron komentuje zachowanie Hermiony, dziwiąc się, jak jedna osoba może czuć tyle emocji naraz. W takich sytuacjach Tomek już wie, pomagają właśnie męskie hormony.

Mężczyźni po "epizodzie" kobiecości lepiej rozumieją swoje partnerki, żony. Wiedzą, co w ich duszy gra. Tak jak Mel Gibson, który w jednym z filmów po uderzeniu pioruna zaczął odczytywać myśli kobiet.

Życie w nowym ciele to życie na początku kontrolowane. Np. do której pójść ubikacji? Męskiej czy damskiej? Jak się całe życie wchodziło do drzwi z kółeczkiem, to trudno się przestawić na te z trójkątem. Koledzy mówią, żeby chodzić do męskiej, w której przecież są nie tylko pisuary.

Potrzebna jest nowa tożsamość

Nowe ciało to nie wszystko. Potrzebna jest nowa tożsamość. Nowy PESEL, zmiana w akcie urodzenia. I kolejny absurd. Na rozprawie sądowej, w czasie której musi udowodnić, że jest mężczyzną, musi pozwać rodziców. Już dostali wezwania. Zmiana płci może się odbyć w Polsce tylko w oparciu o artykuł 189 Kodeksu cywilnego.

- Bez nowego PESEL-u jest problem. Np. refundacja za leki hormonalne (testosteron) jest przewidziana tylko dla mężczyzn, za hormony płacę teraz 300 zł miesięcznie, a z nowym PESEL-em byłoby to 100 zł. Moje dowód osobisty, paszport czy prawo jazdy wyglądają jak nie moje, za każdym razem muszę się tłumaczyć, z karty płatniczej korzystam tylko w ban-komacie. Osoby przechodzące korektę płci nie otrzymują żadnych dokumentów tymczasowych.

Dobrze, że jest Ania. Dobrze z wielu powodów. Przytuli, przegada, potrzyma za rękę, bo po operacji bolało. A jak trzeba, założy czapkę na czoło, zakryje się szalikiem i pójdzie na pocztę odebrać zaadresowany na Magdę list polecony.


*Strajk generalny 26 marca w woj. śląskim
*Bandycki napad na sklep w Mysłowicach ZOBACZ WIDEO
*ZOBACZ luksusowe samochody prezydentów miast. Po co im to? ZOBACZ ZDJĘCIA
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!