Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

List do DZ: Znak drogowy przy A4 w rejonie Trzech Stawów w Katowicach raczej dla Anglików

MOKR
Bronisław Keller
Wyjazd ze stacji benzynowej, gdzie zrobiłem zdjęcie znajduje się przy A4 w rejonie Trzech Stawów w Katowicach. Załączone zdjęcie wskazuje na niebezpieczną sytuację, gdzie istnieje możliwość wjechania "pod prąd" z groźnymi skutkami czołowego zderzenia.

Sam w ostatniej chwili wstrzymałem się od wyjazdu z terenu stacji benzynowej - bardziej z podpowiedzi 16-letniego wnuka - niż by to wynikało z mojego wieloletniego doświadczenia.


Proszę popatrzeć, gdzie stoi znak B-2 - zakaz wjazdu. U nas w Polsce nie występuje przecież ruch lewostronny, a znak drogowy jest wkopany bardziej dla Anglików, a nie dla Polaków.


Czy odpowiednie służby tego nie dostrzegły?


Zdjęcie wysłałem również do katowickiej policji. Policjanci oddzwonili do mnie, że byli na miejscu i zainteresują się sprawą.

Bronisław Keller z Gliwic




Od redakcji: Jak się dowiedzieliśmy, postępowanie wyjaśniające w tej sprawie prowadzi katowicka drogówka. - Jeśli wykaże ono jakieś nieprawidłowości, to wystąpimy do zarządcy drogi o ich usunięcie - powiedzieli nam policjanci.

CZYTAJ WIĘCEJ LISTÓW DO REDAKCJI DZIENNIKA ZACHODNIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: List do DZ: Znak drogowy przy A4 w rejonie Trzech Stawów w Katowicach raczej dla Anglików - Dziennik Zachodni