CZYTAJ TAKŻE:
Zdjęcia pijanych kierowców w internecie! Zgadzasz się? [SONDA]
Włodzimierz Mogiła , specjalista ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, wylicza:
- W 2012 roku mieliśmy 1603 zdarzenia drogowe, w których kierowcami były osoby nietrzeźwe, w tym aż 324 wypadków. Łącznie w ubiegłym roku ujawniliśmy 9631 kierujących po alkoholu. Trzeba zauważyć, że ich liczba z roku na rok konsekwentnie maleje i to przy rosnącej liczbie kontroli drogowych.
W województwie śląskim w 2012 roku przeprowadzono ponad milion kontroli stanu trzeźwości, popularnego "dmuchania w balonik", tyle że z wykorzystaniem nowoczesnych urządzeń.
Mimo to ciągle dochodzi do tragedii. Oto przykłady. W Bielsku-Białej 53-latek potrącił na pasach starszą kobietę i uciekł. Na tylnym siedzeniu jechał z nim 9-letni syn. W Bytomiu podobna sytuacja, pijany 71-latek także na przejściu potrącił 73-letnią kobietę.
Z kolei w Kłobucku o mały włos nie doszło do tragedii. Kierowca z 2,7 promilami alkoholu w wydychanym powietrzu uderzył w auto osobowe, a następnie w autobus przewożący dzieci. Na szczęście pasażerom autokaru nic się nie stało. Dane statystyczne Komendy Głównej Policji z 2012 roku są jednak najbardziej optymistyczne od wielu lat. W 1991 roku na polskich drogach doszło do ponad 54 tysięcy wypadków, w których zginęło prawie 8000 osób. Dzisiaj, mimo otwartych granic i stale poruszającej się po Polsce trzykrotnie wyższej niż wówczas liczby samochodów (ponad 24 mln), liczba wypadków jest mniejsza o ponad 17 tysięcy, a ofiar śmiertelnych o około 4500.
Niestety, cały czas wielu kierujących decyduje się na jazdę po alkoholu. W 2012 roku policjanci ruchu drogowego zatrzymali 171 tys. takich osób, a w 2011 roku było ich 183 tys. - mniej o 11 tys.
Jak do tego mają się zamiary posłów Solidarnej Polski, którzy chcą walczyć z pijakami na naszych drogach? - Przez pijaków za kółkiem umierają ludzie. Trzeba walczyć z tą plagą - podkreśla Andrzej Dera, poseł SP.
SP planuje publikowanie zdjęć pijaków oraz zabieranie im samochodów lub, jeśli przestępstwu służyło auto służbowe lub pożyczone, jego równowartości w gotówce. Oba te pomysły wcale specjalnie świeże nie są. Skądś je już znamy.
Zdjęcia kiboli, którzy brali udział w zadymach, publikowali policjanci. Ukazywały się m.in. na stronach internetowych śląskiego garnizonu policji. Zaś odbieranie samochodów jako narzędzia zbrodni doczekało się w 2008 roku stosownego, negatywnego orzeczenia Sądu Najwyższego.
Także tym razem Janusz Godyń, prezes SN, nie zostawia na pomyśle SP suchej nitki. W piśmie do Sejmu podkreśla, że przepadek pojazdu dotyka często również i innych członków rodziny, które w całości lub części przyczyniły się do jego nabycia.
Także poseł Marek Wójcik z PO nie ma wątpliwości, że pomysł SP to nie jest rzeczywista walka z problemem. - To populistyczny projekt, który sprowadza się do założenia, że zaostrzenie prawa karnego załatwi problem nietrzeźwych kierowców. Zawiera merytoryczne błędy. Jego autorzy nie dostrzegli, że dzięki akcjom społecznym i intensyfikacji policyjnych kontroli udało się znacznie ograniczyć jazdę na podwójnym gazie. Rośnie nasza świadomość. Maleje przyzwolenie dla pijaków na drogach - twierdzi Wójcik.
Poseł przytacza policyjne dane. Według nich tylko liczba kontroli drogowych (badań trzeźwości) od 2008 roku do teraz wzrosła czterokrotnie.
- W 2012 roku było ich 7,4 mln - podkreśla Marek Wójcik.
Co dalej z projektem SP? Dowiemy się już w piątek, kiedy Sejm będzie go głosować.
Czy posłowie zrzekną się immunitetu na drogach?
Przed posłami ważny test: głosowanie nad projektem umożliwiającym karanie m.in. parlamentarzystów za wykroczenia drogowe, bez konieczności uchylania im immunitetu. To będzie test dla posłów.
Ustawa, jeśli wejdzie w życie w proponowanym kształcie, poza posłami i senatorami obejmie także prokuratorów, prezesa IPN, Rzecznika Praw Dziecka i Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych.
Już wczoraj było w Sejmie gorąco. Część posłów podkreślała, że proponowane zmiany to półśrodki. Tymczasem sprawę trzeba rozwiązać definitywnie.
- Immunitet nie powinien chronić nikogo, gdy ma zbyt ciężką nogę, jadąc samochodem - mówiła Ewa Kopacz, marszałek Sejmu. - Powinniśmy odpowiadać tak samo, jak osoba, która nie jest parlamentarzystą - dodała.
Zdaniem marszałkini, "na drogach jesteśmy równi".
Kopacz zwróciła także uwagę, że "aby zupełnie znieść immunitet, trzeba mieć większość konstytucyjną".
- Opozycja niech się nie krępuje, niech składa projekt i jak będzie, to się nad nim pochylimy - dodała Ewa Kopacz.
Posłowie PSL, Eugeniusz Kłopotek i Franciszek Stefaniuk, poparli w środę projekt umożliwiający karanie m.in. parlamentarzystów za wykroczenia drogowe.
Czy zaostrzanie kar dla pijanych kierowców może poprawić bezpieczeństwo na drogach? Porozmawiaj z autorką
*Kutz: Autonomia okazała się oszustwem. Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej [WYWIAD RZEKA]
*TYLKO W DZ: Niesamowite zdjęcia górników i kopalń z XIX w. Maxa Steckla
*Cygańskie wesele w Rudzie Śl. On - 21 lat, ona 16 lat. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZABAWY
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?