To pierwszy zakład karny w Polsce, gdzie więźniowie odbywają te antydepresyjne i antystresowe ćwiczenia wywodzące z filozofii Dalekiego Wschodu.
W myśl zasady indyjskiej filozofii, że oczyszczenie ciała prowadzi do oczyszczenia duszy cel jogi wydaje się wprost idealny dla każdego, a może i szczególnie dla osób, które zbłądziły i złamały prawo. Każda droga jest dobra, by osiągnąć ideał...
- Na razie ćwiczy tylko pięciu więźniów, bo mamy ograniczone warunki lokalowe. Joga odbywa się w świetlicy, która nie jest za duża, a przecież każda z ćwiczących osób musi mieć odpowiednią przestrzeń. Z tego co widzę nasz nowo wprowadzony sposób terapii cieszy się zainteresowaniem - mówi Joanna Korczyńska, rzeczniczka ZK w Wojkowicach.
Zajęcia z osadzonymi prowadzi Marta Majchrzak, studentka AWF, która sama od ośmiu lat ćwiczy jogę i na własnym przykładzie może mówić o jej zbawiennych skutkach.
- Na początku panowie trochę się podśmiewali i chyba traktowali te ćwiczenia jak żart. Potem jednak zauważyli, że nie są one ani łatwe, ani babskie, że trzeba w nie włożyć sporo wysiłku. Chyba się jednak spodobało, skoro nadal chcą chodzić - uśmiecha się M. Majchrzak.
Na temat jogi i technik relaksacyjnych pisze pracę magisterską. - Joga ze względu na to, że ćwiczenia przebiegają wolno, polegają na wprowadzeniu technik oddechowych, pozwalają na odpowiednie dotlenienie mózgu i serca, ma wpływ na kondycję narządów - wyjaśnia instruktorka. Joga zalecana jest przez lekarzy tym pacjentom, którzy potrzebują wyciszenia i uzyskania właściwej równowagi między ciałem a duszą.
- Osoby odbywające wyroki, często bardzo wysokie, muszą poradzić sobie z wieloma problemami natury psychicznej. Są szczególnie narażeni na stres, który może wywołać agresję. Może niektórym joga wydawać się szokującym pomysłem, ale tylko z pozoru - wyjaśnia Joanna Korczyńska.
Z danych statystycznych wynika że, około 80 proc. więźniów ma problemy z uzależnieniem od alkoholu, a około 70 proc. to osoby z zaburzeniami osobowości. Poza tym zaburzenia osobowości kilkakrotnie częściej dotykają mężczyzn niż kobiet i dlatego w zakładach dla mężczyzn psychoterapia odgrywa szczególnie istotną rolę.
Z danych przedstawionych przez naukowców z Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Warszawie wyłania obraz więźnia, który jest konglomeratem problemów psychicznych. Cierpią na przewlekły stres, zaburzenia nerwicowe, zaburzenia snu. Często szukają sporów i są wrogo nastawieni do otoczenia. Osadzeni miewają też zaburzenia preferencji seksualnych.
Poza tym wielu z nich to alkoholicy, a grubo ponad połowa to recydywiści. Nad nimi trzeba się mocno napracować.
Terapia za kratą
W Zakładzie Karnym w Wojkowicach osadzeni mogą liczyć na bardzo różnorodne formy terapii.
W Zakładzie Karnym działa kółko plastyczne i muzyczne. Ono jest szczególnie ważne, bo to w Wojkowicach odbywa się ogólnopolski festiwal pod nazwą "Blues zza krat". Zakładowy radiowęzeł organizuje też liczne konkursy. - Np. literacki, czy też filmowy. Osadzeni wpisują odpowiedzi na kartkach i wrzucają je do specjalnych skrzynek - wyjaśnia Klaudia Różańska, wychowawca ds. kulturalno - oświatowych. Zwycięzcy otrzymują regulaminowe nagrody np. dodatkowe widzenie, paczkę, albo pochwałę ustną za wzorową postawę.
*Kutz: Autonomia okazała się oszustwem. Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej [WYWIAD RZEKA]
*TYLKO W DZ: Niesamowite zdjęcia górników i kopalń z XIX w. Maxa Steckla
*Cygańskie wesele w Rudzie Śl. On - 21 lat, ona 16 lat. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZABAWY
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?