Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katowice i Ostrawę łączy więcej niż przyjaźń. Czesi na Śląsku robią interesy. Pod i nad ziemią

Marcin Zasada
Pyrzowice odbiorą  lotnisku w Ostrawie czeskich podróżnych?
Pyrzowice odbiorą lotnisku w Ostrawie czeskich podróżnych? Mikołaj Suchan
Katowice i Ostrawa to jedyna para partnerskich miast w regionie, za którą stoi coś więcej niż tylko spontaniczna przyjaźń urzędników. To naturalny mariaż dwóch najważniejszych ośrodków, reprezentujących regiony kluczowe w budowaniu współpracy polsko-czeskiej. Gdyby jednak ze Śląska łatwiej byłoby dojechać do Ostrawy, obie strony mogłyby lepiej korzystać z dobrodziejstw wymiany handlowej i wzajemnych inwestycji.

- Bariery infrastrukturalne nadal są problemem i utrudniają transgraniczne działania - mówi Petr Ocko, szef czeskiej agencji rządowej Czech Invest. Wymienia impas towarzyszący budowie mostu w Mszanie i autostradę A1, która wciąż nie spina Polski od granicy z Czechami aż po Bałtyk. Połączenia kolejowe i transport rzeczny do polskich portów też wymagają modernizacji.

- Powinniśmy wspólnie walczyć o środki z UE na rozbudowę połączeń transgranicznych. To nasza słabość - uważa Daniela Grabmüllerová z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego Czech.

Średnia prędkość pociągów towarowych na polskich torach wynosi 25 km/h. Dla porównania, we Francji czy Niemczech to 60 km/h. Polskie ministerstwo transportu zaznacza, że infrastruktura kolejowa systematycznie się polepsza, wskazując m.in. na trwającą modernizację magistrali węglowej Chorzów - Tczew. W skali regionu dobrym przykładem polsko-czeskiej współpracy jest sektor górniczy. W ostatnich miesiącach Kopalnia Silesia w Czechowicach-Dziedzicach, należąca do czeskiej grupy EPH, zwiększyła zatrudnienie z 800 do 1600 osób. W II połowie roku, po uruchomieniu wydobycia na 2 ścianach, zakład zamierza pracować 7 dni w tygodniu.

- Naszym celem jest stabilizacja i zwiększenie efektywności. Ale szukamy też nowych kopalń na Śląsku - zdradził Michal Herman, prezes PG Silesia.

Władze Katowic podkreślają, że Ostrawa też decyduje dziś o atrakcyjności inwestycyjnej Śląska. Oba miasta współpracują też przy wzbogacaniu swej oferty kulturalnej. Na przykład ulica Mariacka w Katowicach to projekt na wzór ostrawskiej Stodolni.

- Naszą wielką szansą jest większe otwarcie lotniska w Pyrzowi-cach na czeskich podróżnych. To otwarcie będzie możliwe tylko, jeśli dojazd z Czech będzie trwać 30 minut - mówi Marcin Krupa, wiceprezydent Katowic. Lotnisko w Ostrawie ma uboższą ofertę od śląskiego portu, np. jeśli chodzi o połączenia tanimi liniami. Ale na podróż z czeskiego miasta do Pyrzowic trzeba poświęcić dziś co najmniej 1,5 godziny.

Czesko-polskie kontakty gospodarcze były tematem forum, które w poniedziałek odbyło się w Pradze. To kolejna konferencja w ramach projektu EEC Road-show 2013, będąca wprowadzeniem do zaplanowanego na 13-15 maja Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

Jak długo Czesi będą rzucać mięsem?

Czesi wyolbrzymiają incydenty związane z polską żywnością, a niektórzy politycy i media domagają się całkowi- tego zakazu jej importu z naszego kraju. To niedopuszczalne - uważają polscy producenci żywności. Pierwszym krokiem do uzdrowienia tej sytuacji ma być polsko-czeski "okrągły stół", planowany na 6 maja w Pradze. Polski przemysł spożywczy nie ma ostatnio dobrej prasy za południową granicą.

Tylko w minionych miesiącach czeska opinia publiczna żyła kolejnymi aferami związanymi z żywnością trafiającą nad ich rynek znad Wisły: skandalem z końskim mięsem wykrytym w wołowo-wieprzowych klopsikach, solą drogową oferowaną jako spożywcza, a ostatnio doniesieniami czeskich służb weterynaryjnych o polskiej koninie z zakazanym antybiotykiem. - To incydenty. Zdarzają się w każdym kraju, bo nie ma tak szczelnych systemów bezpieczeństwa - stwierdził podczas forum gospodarczego w Pradze Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności. Jego zdaniem, prowadzenie negatywnej kampanii wobec polskiej żywności prowadzi do zakazanego na unijnym rynku protekcjonizmu i budowania barier przed polskimi producentami. To zagraża ich interesom w Czechach.

- Dla porównania: afera z czeskim metanolem nie została wykorzystana do potępiania innych czeskich produktów - dodaje Gantner. - Czesi też nie powinni stosować odpowiedzialności zbiorowej, choć wcale nie oczekujemy od nich taryfy ulgowej wobec złych praktyk. Trzeba jednak na nie patrzeć we właściwych proporcjach.

Z Polski pochodzi 16 proc. całej importowanej żywności w Czechach.


*Kutz: Autonomia okazała się oszustwem. Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej [WYWIAD RZEKA]
*TYLKO W DZ: Niesamowite zdjęcia górników i kopalń z XIX w. Maxa Steckla
*Cygańskie wesele w Rudzie Śl. On - 21 lat, ona 16 lat. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZABAWY
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Katowice i Ostrawę łączy więcej niż przyjaźń. Czesi na Śląsku robią interesy. Pod i nad ziemią - Dziennik Zachodni