Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łyszczarz: Śląsk to nie wielokulturowa Warszawa. Tu inności się nie lubi

Dr Michał Łyszczarz
Dr Michał Łyszczarz
Dr Michał Łyszczarz ARC
Lata mijają, a my nadal kultywujemy autochtoniczne podejście do śląskości, czego pochodną jest wyraźny dystans wobec obcych. - mówi dr Michał Łyszczarz, socjolog mniejszości etnicznych, katowiczanin pracujący na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim.

Czy zgadza się pan z opinią, że mieszkańcy województwa śląskiego nie są zbyt tolerancyjni wobec inności?
Na pewno nie jesteśmy tolerancyjni w dostatecznym stopniu. Warto przypomnieć umocowany głęboko w tradycji i historii regionu, aczkolwiek ciągle aktualny, antagonizm na linii hanysy - gorole. Lata mijają, a my nadal kultywujemy autochtoniczne podejście do śląskości, czego pochodną jest wyraźny dystans wobec obcych. W Warszawie, będącej najbardziej otwartą polską metropolią, czegoś takiego nie ma. To multikulturowe miasto, gdzie ściągają ludzie z całej Polski.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Ślązacy nie lubią obcych [POZNAJ WYNIKI BADAŃ]

Napięcia na linii hanysy - gorole to znana sprawa. Jak jednak wytłumaczyć pełną rezerwy postawę np. względem Świadków Jehowy?
Ich jest stosunkowo dużo w województwie śląskim, wykazują przy tym dość znaczną aktywność misjonarską. Być może działalność ta kłóci się z tradycyjnym śląskim podejściem do religijności i przywiązaniem do Kościoła katolickiego, które - pomimo postępującej laicyzacji społeczeństwa - deklaruje większość mieszkańców naszego województwa.

A Romów faktycznie lubimy bardziej od świadków Jehowy?
Trudno powiedzieć. Romów w Polsce jest stosunkowo niewielu, ale obok Arabów, Turków i Wietnamczyków należą od wielu lat do najmniej lubianych narodów. Nie powiedziałbym zatem, że Romów bardziej lubimy od świadków Jehowy. Wydaje mi się, że bardziej trafne byłoby określenie: "mniej ich nie lubimy". Być może respondenci mieli po prostu częstszy kontakt ze świadkami Jehowy, co mogło wpłynąć na ich negatywne postawy względem przedstawicieli tego wyznania. Romowie żyją natomiast w większej izolacji, stąd być może bierze się obserwowany wobec nich mniejszy poziom niechęci społecznej.

Czym narazili się homoseksualiści i psychicznie chorzy?
To trudne pytanie. Na Śląsku nie ma prężnych ośrodków ruchu gejowskiego, których działania mogłyby powodować jakieś kontrakcje. Niechęć utrwalają zatem głównie homofobiczne przekazy medialne. Trudno też wyjaśnić niechęć wobec osób chorych psychicznie, choć z drugiej strony pamiętajmy, że Toszek i Rybnik, jako ośrodki leczenia takich osób, nadal funkcjonują w naszym potocznym języku jako epitety.
Rozmawiał: Michał Wroński


*Kutz: Autonomia okazała się oszustwem. Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej [WYWIAD RZEKA]
*TYLKO W DZ: Niesamowite zdjęcia górników i kopalń z XIX w. Maxa Steckla
*Cygańskie wesele w Rudzie Śl. On - 21 lat, ona 16 lat. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZABAWY
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!