Pożar będzie bowiem pierwszą w Polsce, zakrojoną na tak szeroką skalę próbą zgazowania węgla w warunkach czynnie działającej kopalni. Do tej pory takie eksperymenty przeprowadzano w doświadczalnej kopalni Barbara w Mikołowie.
W przedsięwzięcie zaangażował się Europejski Fundusz Badawczy Węgla i Stali, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego i kilkanaście instytucji z zachodniej Europy. Eksperyment w Wieczorku oznacza zrobienie kroku dalej. Jak wyjaśnia Wojciech Żądło z zespołu ds. wdrażania nowych technologii KHW, wytypowanego do tej próby złoża nie opłacałoby się już eksploatować tradycyjną metodą. A takich pokładów w kopalniach Holdingu jest więcej.
Markowski: Górnicy nie muszą się bać. Oni dalej będą wydobywać węgiel
- Niektóre z nich znajdują się 1200-1600 metrów pod ziemią - mówi Wojciech Żądło.
Prowadzenie normalnego wydobycia na takiej głębokości jest kosztowne, trudne i niebezpieczne. Dlatego właśnie specjaliści woleliby nie ryzykować i wykorzystać cenny surowiec bez wydobywania go na powierzchnię. Można tego dokonać przeprowadzając jego podziemne zgazowanie, czyli - mówiąc wprost - wywołując jego kontrolowany pożar.
Aby uruchomić taką reakcję, do wytypowanego złoża trzeba będzie doprowadzić powietrze z odpowiednią zawartością tlenu i pary wodnej. Wówczas z węgla zacznie wydzielać się wodór, metan, tlenek i dwutlenek węgla (z każdej tony zgazowanego surowca można otrzymać 750 metrów sześciennych mieszaniny gazów). Zainteresowanie górników budzi zwłaszcza pierwszy i trzeci z tych związków. Uzyskany z węgla gaz syntetyczny może zostać wykorzystany w energetyce, a także do produkcji nawozów sztucznych, metanolu, substytutu gazu ziemnego czy syntetycznych paliw płynnych.
Zdaniem ekspertów, opłacalność takiego rozwiązania nie podlega dyskusji.
- Zakładając, że taka instalacja kosztuje od 70 do 100 milionów euro i w efekcie jej działalności uzyskiwać będzie się 100 milionów metrów sześciennych syngazu rocznie, to koszty mogą zwrócić się już w ciągu trzech lat - ocenia Wojciech Żądło.
Próba w KWK Wieczorek trwać będzie około 3 miesięcy. Pozyskany w trakcie tego eksperymentu gaz nie zostanie jeszcze wykorzystany gospodarczo. Na razie górnicy bardziej są zainteresowani dokładną analizą przebiegu oraz kontroli tego procesu, sprawdzeniem, jaki wpływ może on mieć na wciąż czynną kopalnię. Jeśli uda się im w pełni opanować mechanizm tego procesu, to kolejnym etapem może być już komercyjne wdrożenie go na skalę przemysłową.
*Kutz: Autonomia okazała się oszustwem. Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej [WYWIAD RZEKA]
*TYLKO W DZ: Niesamowite zdjęcia górników i kopalń z XIX w. Maxa Steckla
*Cygańskie wesele w Rudzie Śl. On - 21 lat, ona 16 lat. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZABAWY
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?