18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remont z rozmachem

Katarzyna Nylec
Michał Ekkert przyznaje, że zadłużenie udało się zmniejszyć. Obok: drzwi za 50 tys. zł
Michał Ekkert przyznaje, że zadłużenie udało się zmniejszyć. Obok: drzwi za 50 tys. zł fot. Lucyna Nenow
Ponad 3,5 mln złotych ma kosztować termomodernizacja i remont Szpitala Miejskiego w Piekarach Śląskich. W poniedziałek pacjenci będą przyjęci na odnowiony oddział kardiologiczny.

Najdalej za dwa tygodnie zostanie oddany do użytku ostatni z remontowanych oddziałów - noworodkowy. Prace trwają w lecznicy od maja. Od tamtej pory udało się zmienić ponury, odstraszający widokiem peerelowski budynek z odpadającym tynkiem w nowoczesny szpital.

Remont był konieczny, choćby ze względu na nieprawidłowości, na jakie wskazał komendant straży pożarnej. Tyle że nie wiadomo, czy nie jest robiony ze zbyt dużym rozmachem. Sama wymiana podłóg na te spełniające wymogi sanepidowskie kosztowała szpital ponad 600 tys. złotych, 300 tys. zł wydano na nową kotłownię z piecami olejowo-gazowymi. Niebagatelną sumę, bo 50 tys. zł lecznica zapłaciła za... drzwi przeciwpożarowe odcinające oddziały od dymu. Takich drzwi jest na terenie szpitala kilka, w każdej klatce schodowej. Dodatkowo zamontowano elektryczne klapy oddymiające, które w razie pożaru otwierają się po naciśnięciu odpowiedniego przycisku i uwalniają dym na zewnątrz budynku.

- To jedyne takie urządzenia w okolicy. W żadnym innym szpitalu nie widziałem podobnych - chwali się Michał Ekkert, dyrektor szpitala.

Opozycja w radzie miasta od dawna przygląda się postępowi prac i działaniom dyrektora ze sceptycyzmem. Na zebraniu jednej z komisji do spraw społecznych radni zarzucili Ekkertowi niegospodarność. Wytknięto mu, że nie zapewnił płynności finansowej w płatnościach za leki dostarczane do szpitala. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, szpital wciąż nie uregulował rachunku na ponad 1 mln złotych za środki opatrunkowe i lekarstwa!

Sam dyrektor tłumaczy, że w ciągu ostatnich miesięcy udało się zmniejszyć dług szpitala wynoszący grubo ponad 11 mln złotych o 3 mln złotych.

- Wywalczyliśmy zaległe pieniądze z Narodowego Funduszu Zdrowia za lata 2001/2002. Część kwoty udało się zaoszczędzić m.in. dzięki umorzeniu kredytów z Banku Gospodarstwa Krajowego - wylicza.
Szefostwo szpitala zamierza też podnieść pensje pracownikom. Pieniądze jednak mogą zacząć topnieć w bardzo szybkim tempie, bo szpitale mają problemy z podpisywaniem kontraktów z NFZ. - W takiej sytuacji dług może po raz kolejny się powiększyć - przyznaje dyrektor.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!