Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komunikacja miejska w Rudzie Śląskiej za darmo? Może w 2016 roku

Michał Nowak
Michał Nowak
Obecnie w Rudzie Śląskiej jest około 30 linii autobusowych, z czego pięć to autobusy wewnątrzmiejskie
Obecnie w Rudzie Śląskiej jest około 30 linii autobusowych, z czego pięć to autobusy wewnątrzmiejskie Michał Nowak / Dziennik Zachodni
Władze Rudy Śląskiej obiecały mieszkańcom pięć darmowych wewnątrzmiejskich linii autobusowych. Rozmowy z KZK GOP trwają od miesięcy i finału nie widać, a pierwsza linia miała być już w tym roku.

Tego lata, podczas Dni Rudy Śląskiej, władzom miasta udało się wprowadzić na czas imprezy trzy bezpłatne linie autobusowe dla mieszkańców. Wygląda na to, że więcej darmowych autobusów rudzianie w tym roku już nie uświadczą, choć zapewnienia były inne.

Darmowa komunikacja publiczna to jeden z najszerzej dyskutowanych punktów programu wyborczego prezydent Rudy Śląskiej Grażyny Dziedzic. Pierwszy darmowy autobus miał się pojawić jeszcze w tym roku, ale taki scenariusz wydaje się coraz bardziej odległy. Miasto jest związane z KZK GOP szeregiem umów, które w przypadku wprowadzenia darmowej komunikacji musiałyby zostać zmienione. Po miesiącach starań autobusy w Rudzie Śląskiej ciągle są płatne, a najbliższa umowa kończy się pod koniec stycznia przyszłego roku. Prawdopodobnie do tego czasu nie uda się zmienić umowy, by jeszcze w tym roku po ulicach Rudy Śląskiej zaczął kursować bezpłatny autobus wewnątrzmiejski. A łącznie takich linii ma być pięć.

- Temat wdrożenia bezpłatnego, autobusowego transportu wewnątrzmiejskiego jest dla nas priorytetem. Nadal nie rezygnujemy z tego pomysłu, a do jego realizacji trzeba jeszcze trochę cierpliwości i dobrej woli porozumienia obu stron - zapewnia Adam Nowak, rzecznik rudzkiego magistratu.

Władze Rudy Śląskiej podkreślają, że nie chcą się odłączać od KZK GOP, ponieważ współpraca ze związkiem jest rozwiązaniem najbardziej optymalnym dla miasta, które leży w centrum konurbacji. Ciągle jednak nie wiadomo, czy i kiedy związek zgodzi się na propozycje miasta.

- Na razie trudno mówić o terminach - tłumaczy rzecznik miasta. - Rozmowy trwają i są niełatwe, gdyż w grę wchodzi także finansowanie komunikacji.

Ile będzie kosztować miasto ułatwienie mieszkańcom życia? Urzędnicy tego nie mówią. Wprowadzeniu bezpłatnej komunikacji miałaby towarzyszyć zmiana części rozkładów, by dostosować je lepiej do potrzeb mieszkańców.

Łącznie Ruda Śląska chce wprowadzić pięć darmowych linii, które będą kursować tylko w obrębie miasta. W 2015 roku Ruda Śląska zapłaciła KZK GOP 19 mln 75 tys. 479 zł składki.

[JAKIE SĄ PLUSY I MINUSY DARMOWEJ KOMUNIKACJI? CZYTAJ NA NASTĘPNEJ STRONIE]

Plusy i minusy darmowej komunikacji w Żorach

Darmowa komunikacja jest już w Żorach, działa od 1 maja 2014. Po ulicach jeździ 12 autobusów na siedmiu liniach. Dziennie z transportu korzysta nawet ok. 10 tys. mieszkańców. Bronisław Jacek Pruchnicki, doradca prezydenta Żor do spraw infrastruktury, tak ocenia bezpłatne autobusy w Żorach:

Plusy
- liczba osób korzystających z BKM wzrosła w stosunku do liczby korzystających z komunikacji wcześniej ponad 3,3-krotnie (a w niedzielę nawet ponad 6-krotnie);
- część mieszkańców korzysta z BKM zamiast samochodów;
- dzięki BKM mieszkańcy mogą w dogodniejszy sposób korzystać z ofert kulturalnych, rozrywkowych i rekreacyjnych;
- mieszkańcy, m.in. osiedla w Roju, uzyskali dogodną formę kontaktu z centrum miasta;
- niektórzy mieszkańcy twierdzą, że dzięki BKM uzyskali możliwość częstszych kontaktów z rodzinami zamieszkującymi w odległych miejscach Żor;
- dogodny dojazd na zakupy, np. do Auchan;
- dzięki BKM Żory stały się znane w całej Polsce (walor promocyjny dla miasta);
- żorska BKM stała się inspiracją do podejmowania podobnych działań w innych miastach w Polsce;
- materiał filmowy o BKM w Żorach, jaki wykonała w maju 2014 Agencja Reutera, ukazał się w kilku stacja telewizyjnych (i ich portalach) na kilku kontynentach (walor promocyjny dla Żor i Polski).

Minusy
- wzrost oczekiwań dotyczących uruchomienia nowych kursów i tras (niebezpieczeństwo wzrostu kosztów);
- pasażerowie „jednoprzystankowi”, którzy w godzinach szczytów przewozowych powodują na niektórych odcinkach tras w pewnym sensie „sztuczny tłok” w autobusach;
- znaczny tłok w autobusach w godzinach szczytu.


*Oto Rysio! Największe dziecko w Polsce urodzone do wody przyszło na świat w Zabrzu ZDJĘCIA
*Rolnik szuka żony w TVP: Łzy i rozpacz były prawdziwe
*Tragiczny wypadek w Katowicach: Samochód zmiażdżony ZDJĘCIA
*Ustroń: Ewakuacja supermarketu po ataku pająka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!