Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Promocja, ale co dalej?

Łukasz Gardas
Na targach promowała się między innymi czeska gmina Koszarzyska
Na targach promowała się między innymi czeska gmina Koszarzyska fot. Łukasz Gardas
Międzynarodowe Zimowe Dni Sportu, Turystyki i Kultury rozpoczęły się w piątek w Rajczy na Żywiecczyźnie. W ramach imprezy odbyły się także Targi Ofert Turystycznych. Wzięło w nich udział kilkanaście gmin z całej Polski, a także Czech i Słowacji. Promowały się również beskidzkie gminy. Sęk w tym, że w Polsce promocja nie wiąże się z rozwojem bazy noclegowej, gastronomicznej i wzrostem atrakcji turystycznych.

Gminy zachwalały m.in. rękodzieło ludowe czy potrawy regionalne . O ile jednak przyjezdni promowali także swoje firmy, to żywieckie gminy skupiały się raczej na przyrodzie, jedzeniu i sławnych ludziach.

- Nasza gmina słynie ze swojskich wędlin i ekologicznie wypiekanego pieczywa, które chętnie kupowane są w całej Polsce. Chwalimy się także naszym bokserem Tomaszem Adamkiem - mówiła Agnieszka Cygoń z Gilowic.

Zauważalny był jeden trend: dużo ulotek, folderów i trochę potraw regionalnych do skosztowania.
- Od kilku lat uczestniczę w tych targach. Często zastanawiam się czy oferta przedstawiona na przykład przez gminę Nowosolna koło Łodzi trafi do innych i czy przełoży się na większą liczbę turystów w tamtych stronach - stwierdził Tadeusz Zaiczek, turysta z Mikołowa wypoczywający na feriach w Zwardoniu. Nie był jedyną osobą, która zadawała sobie takie pytanie.

Żywieckie starostwo przeznaczyło na ten rok 30 tys. zł na udział gmin w targach organizowanych w różnych polskich miastach. Ale sama promocja nie wystarczy. Potrzebny jest rozwój bazy noclegowej i zapewnienie atrakcji, co w większości spoczywa na barkach prywatnych inwestorów.

- My, dysponujemy jedynie bazą noclegową w schroniskach turystycznych i ciągle ją rozbudowujemy. Niebawem uruchomimy kolejny obiekt w Soblówce - Marek Kuniec, członek Zarządu Powiatu Żywieckiego, mówi o miejscach noclegowych należących do powiatu.

Lepiej wypadają już nasi sąsiedzi - Czesi i Słowacy, gdzie turystyka przeżywa renesans.
- Mamy piękne zabytki, ciągle rozbudowywujemy wyciągi narciarskie i źródła termalne - wyjaśniła Andrea Simurdova, starościna słowackiej gminy Skalite.

Skutecznie umieją się sprzedać Czesi. - U nas wszystkie sąsiadujące ze sobą gminy ściśle ze sobą współpracują i wspólnymi siłami walczą o pozyskiwanie turystów - stwierdza Jana Kohutova, starościna gminy Kosariska w Czechach.

W Polsce nie brakuje chęci do współpracy gmin ze sobą oraz prywatnymi inwestorami, ale sensownej strategii i konsekwencji w działaniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!