Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małysz w Wiśle, a Schlieri w Sapporo

Robert Małolepszy, Rafał Musioł
Adam Małysz w Wiśle znów zaznał smaku zwycięstwa
Adam Małysz w Wiśle znów zaznał smaku zwycięstwa Fot. Marzena Bugała
Niemal bez echa przeszły kolejne zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich. Cała uwaga polskich kibiców koncentruje się na Adamie Małyszu i jego próbach odbudowania formy.

Skoczek z Wisły wystartował wczoraj w rodzinnej miejscowości w zawodach o Puchar Prezesa Śląsko-Beskidzkiego Związku Narciarskiego. Wygrał je po walce z Maciejem Kotem (w pierwszej serii skoczył o pół metra mniej niż młodszy kolega, ale prowadził notami), ustanawiając przy okazji rekord skoczni swojego imienia - 126 m.

- Po czterech dniach treningów nogi są już zmęczone, więc nie do końca jestem zadowolony ze swoich skoków - przyznał Małysz, który od dziś będzie trenował w Zakopanem pod okiem Hannu Lepistoe, który ma nadzieję, że pod Giewontem jego podopieczny będzie miał nieco więcej spokoju, bo w Beskidach były tłumy kibiców.

Tymczasem w Sapporo udało się przeprowadzić tylko jeden konkurs PŚ - w niedzielę z zawodnikami wygrał wiatr i gęsto sypiący śnieg.

Sobotnie zawody wygrał Gregor Schlierenzauer, który triumfował w tym sezonie już po raz ósmy i powiększył przewagę nad Simonem Ammannem. Szwajcar był siódmy i znów przegrał wojnę psychologiczną z największym rywalem.

Austriak ma coraz większe szanse na pierwszą w karierze Kryształową Kulę. - Opłaciło się tu przyjechać, choć miałem nieco wątpliwości - powiedział Schlieri.

Start w Sapporo odpuściła duża grupa zawodników: najlepsi Niemcy z Martinem Schmittem na czele, Norwegowie, Finowie i Czesi. Wszyscy szykują się do mistrzostw świata w Libercu, które już za dwa tygodnie.

Polskę w Japonii reprezentowali Stefan Hula, Kamil Stoch, Piotr Żyła i Marcin Bachleda. Dwaj pierwsi spisali się bardzo przyzwoicie. Hula zajął 10. miejsce, Stoch 13. Wszyscy zawodnicy, którzy coś znaczą w tym sezonie, byli jednak przed Polakami. Tym bardziej nie będziemy komentować ostatniego, 40. miejsca Bachledy i 38. Żyły.

W najbliższy weekend konkursy w Willingen . Tam kadra wystąpi w komplecie. Po raz pierwszy na wieży stanie Lepistoe w roli indywidualnego szkoleniowca Małysza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!