- Do dramatu doszło w niedzielny poranek, około godziny 11. w jednym z bloków przy ulicy Zebrzydowickiej. Straż pożarną i pogotowie zaalarmowali sąsiedzi - mówi kapitan Bogusław Łabędzki, rzecznik rybnickich strażaków.
W chwili zdarzenia w mieszkaniu przy Zebrzydowickiej było pięć osób: 40-letni mężczyzna, 27-letnia kobieta, dwaj chłopcy w wieku 8 i 6 lat oraz pięciomiesięczne niemowlę. Wszyscy zostali przewiezieni do Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala nr 3 w Rybniku. Tam lekarze zadecydowali, że 40-letni mężczyzna, który był w najgorszym stanie wymaga specjalistycznego leczenia. Jeszcze tego samego dnia został przetransportowany do Centrum Ostrych Zatruć w Sosnowcu, gdzie jest leczony w specjalnej komorze tlenowej.
Ze wstępnych ustaleń strażaków wynika, że zabójczy czad wydobywał się z przepływowego ogrzewacza wody, który zainstalowany był w łazience.
- Niestety, po raz kolejny okazało się, że to lokatorzy nie zadbali o odpowiednią wentylację mieszkania. W tym domu kratka wentylacyjna została zaklejona tapetą, więc czad nie miał się którędy wydostać i stworzył śmiertelne niebezpieczeństwo - mówi Łabędzki.
Jak podkreślają strażacy, to cud, że nikt nie zginął. - Według przeprowadzonych przez nas pomiarów dopuszczalne stężeniu czadu zostało w tym mieszkaniu przekroczone aż 25-krotnie - wyjaśnia Bogusław Łabędzki.
Od początku tegorocznego sezonu grzewczego rybnicka straż pożarna już kilkanaście razy wzywana była do mieszkań, gdzie z niesprawnych piecyków wydobywał się zabójczy czad. Od początku roku z powodu zatrucia czadem do szpitali trafiło już siedem osób. Przed dwoma tygodniami zaczadziło się trzech lokatorów bloku przy ulicy św. Józefa, a tydzień temu z takiego samego powodu do szpitala trafiły dwie starsze kobiety.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?