Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będzie apelacja w sprawie napadu

AMC
Zabójcy dwóch konwojentów firmy ochroniarskiej z Sosnowca ponownie staną przed sądem. Katowicka prokuratura złożyła w tej sprawie apelację. Żąda wyższych kar dla mężczyzn.

W kwietniu 2002 roku, podczas napadu na furgonetkę przewożącą pieniądze sosnowieckiej spółdzielni mieszkaniowej, zastrzelono dwóch ochroniarzy. Bandyci spodziewali się niemal półmilionowego łupu. Ostatecznie okazało się, że ukradli 60 tysięcy złotych. Byli pod wpływem narkotyków. Strzelali bez ostrzeżenia.

W kwietniu 2008 roku w katowickim Sądzie Okręgowym na piętnaście lat więzienia skazano Kamila G. Prokuratura domagała się dla niego dożywocia. I taką też karę wymieniają prokuratorzy w apelacji.
Drugi z napastników - Daniel Z. został skazany na osiem lat więzienia, trzeci - Wojciech Ch. dostał niecałe trzy lata. Ten ostatni współpracował ze śledczymi.

Według ustaleń biegłych kule, które wystrzelił Kamil G. nie spowodowały śmierci konwojentów. Dlatego też odpowiadał on jedynie za usiłowanie zabójstwa. Śmiertelne strzały padły z broni Damiana S. Ten zaś zginął trzy miesiące po napadzie na furgon. Podkładał bombę pod samochód w Dąbrowie Górniczej. Źle obliczył czas wybuchu i dlatego sam wyleciał w powietrze.

Czwartym uczestnikiem napadu na sosnowieckich konwojentów był Sebastian S. Ukrywał się przed organami ścigania do połowy 2006 roku. Został już prawomocnie skazany na dziewięć lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!