Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katowice biorą wszystko, czyli bielski PCK bez skrzydeł

Łukasz Klimaniec
Henryk Juszczyk, zastępca prezydenta Bielska-Białej i wieloletni działacz PCK oraz Bogdan Ogrocki, prezes PCK w Bielsku-Białej
Henryk Juszczyk, zastępca prezydenta Bielska-Białej i wieloletni działacz PCK oraz Bogdan Ogrocki, prezes PCK w Bielsku-Białej Łukasz Klimaniec
Bielski oddział PCK stracił swoje KRS i REGON. O to wnioskował Zarząd Okręgowy PCK w Katowicach. W Bielsku-Białej zawrzało. Nie brak opinii, że to zamach na samodzielność finansową oddziału, który świetnie radził sobie w ostatnim roku (dochód organizacji wyniósł 807 tys. zł).

Tak się nie da działać. Dla nas to podcięcie skrzydeł - mówi Bogdan Ogrocki, prezes Oddziału Rejonowego Polskiego Czerwonego Krzyża w Bielsku-Białej. Decyzją Zarządu Głównego PCK bielski oddział stracił właśnie samodzielność finansowo-organizacyjną. Z wnioskiem o to wystąpił Śląski Oddział Okręgowy PCK, który przejął obsługę rachunkowo-księgową.
W Bielsku-Białej zawrzało. Nie brak opinii, że to zamach na samodzielność finansową oddziału, który świetnie radził sobie w ostatnim roku (dochód organizacji wyniósł 807 tys. zł) i był łakomym kąskiem dla zadłużonej - według bielskich działaczy - jednostki w Katowicach.

Henryk Juszczyk, zastępca prezydenta Bielska-Białej, wieloletni prezes bielskiego PCK mówi wprost: - Bankrut przejął nasze aktywa!

Argumentuje, że taka decyzja zniechęci przede wszystkim sponsorów i sympatyków, którzy wspierają PCK właśnie na Podbeskidziu, a nie w innych częściach województwa. Widząc katowicki NIP i REGON sponsorzy zrezygnują z pomocy, którą byliby skłonni przekazać na bielski oddział.

Bielszczanie przypominają, że po reorganizacji administracyjnej kraju Zarząd Okręgowy PCK w Bielsku-Białej został przekształcony w Zarząd Rejonowy i podporządkowany Śląskiemu Zarządowi Okręgowemu PCK w Katowicach, struktury organizacyjnej mocno zadłużonej. Zapewnienie było takie, że zarówno Częstochowa, jak i Bielsko-Biała , nie będą obciążone zobowiązaniami Katowic. Przypominają także, że w 2003 roku bielski oddział udzielił katowickiego PCK 100 tys. zł pożyczki, która nie została zwrócona - po zbilansowaniu wzajemnych zobowiązań śląski oddział zalega bielskiemu ok. 50 tys. zł.
Liczący pięć osób oddział PCK w Bielsku-Białej wypracowuje dziś środki na rzecz potrzebujących w mieście i powiecie. To m.in. półkolonie i wyprawki szkolne dla najbiedniejszych dzieci, paczki świąteczne, promocja krwiodawstwa, transport sanitarny dla szpitali, utrzymanie zabytkowego budynku, który został powierzony oddziałowi jako siedziba.

Dlatego bielscy działacze PCK stawali na głowie, by zachować finansową autonomię. W lutym tego roku doszło do spotkania ze Stanisławem Kracikiem, prezesem Zarządu Głównego PCK. Wzięli w nim udział m.in. prezesi, parlamentarzyści, przedstawiciele władz Bielska-Białej i powiatu bielskiego.

- Prezes PCK wówczas stwierdził, że samodzielność finansową zachowają te oddziały, które na koniec 2012 roku w sprawozdaniach finansowych wykażą dodatnie wyniki - mówi Ogrocki. Choć bielski PCK takie wykazał, rzeczywistość okazała się inna.

Helena Kupka, dyrektor śląskiego okręgu PCK:- Nie jest to pozbawianie samodzielności, gdyż pełnomocnictwa są udzielane oddziałom rejonowym przez zarząd oddziału okręgowego. Jeżeli spełniają wszystkie wymogi i uchwały okręgu, to nie ma żadnych przeciwwskazań.

Przyznaje, że nikt nie podważa dobrej działalności bielskiego PCK. Zmiany związane z wykreśleniem z KRS i REGON to tylko porządkowanie struktur okręgu śląskiego. Chodzi o to, by był jeden NIP i jeden REGON w całym okręgu śląskim. Kupka zapewnia, że wewnętrzne zobowiązania w stosunku do innych rejonów, to wewnętrzne rozliczenia. O bankructwie nie ma mowy, a zobowiązania publiczno-prawne są na bieżąco opłacane. - Robienie takiego szumu wewnątrz stowarzyszenie nie służy nikomu - uważa.

W Bielsku-Białej, nauczeni doświadczeniem, są innego zdania. Miasto straciło już status miasta wojewódzkiego, na Podbeskidziu likwidowane są instytucje o zasięgu wojewódzkim, co przekłada się na marginalizowanie podbeskidzkiego regionu w województwie.


*Kutz: Autonomia okazała się oszustwem. Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej [WYWIAD RZEKA]
*TYLKO W DZ: Niesamowite zdjęcia górników i kopalń z XIX w. Maxa Steckla
*Cygańskie wesele w Rudzie Śl. On - 21 lat, ona 16 lat. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZABAWY
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Katowice biorą wszystko, czyli bielski PCK bez skrzydeł - Dziennik Zachodni