Dla Bolesława Piechy jednym z najważniejszych tematów podczas tej kampanii jest kwestia górniczych emerytur. To przywilej, który należy utrzymać?
Jestem przeciwnikiem kwestionowania tego prawa. To jest ochrona praw nabytych górników. Uważam te twierdzenia - że kłopoty polskiego systemu finansowego wynikają z przywilejów dla kilku grup pracowniczych - za nieprawdziwe i niezasadne. To wymyślona opowieść zmierzająca do tego, żeby w sposób łatwy osłonić tych, którzy tak naprawdę powinni, w imię słusznie pojętej sprawiedliwości społecznej, wesprzeć polskie finanse publiczne.
Czy argumentu w tym boju nie wytrącają Wam sami górnicy, którzy mimo że mają prawa emerytalne, nie przechodzą na emeryturę? Taka sytuacja jest na przykład w Jastrzębskiej Spółce Węglowej, gdzie pracuje tysiąc osób, które mogłyby już wypoczywać na zasłużonej emeryturze, a wolą pracę...
Jest w tej chwili tendencja do tego, żeby ludzie pracowali dłużej.Ogólnie się z nią zgadzamy. Sprzeciwiamy się jedynie sytuacji, kiedy do dłuższej pracy jesteśmy przymuszani siłą. Dla wielu obywateli rozwiązanie, które wprowadził Tusk, czyli pracuj do 67. roku życia, oznacza po prostu jedno - oni emerytury nie dostaną, bo po prostu do niej nie dożyją. Oczywiście są tacy, którzy ze względu na charakter wykonywanego zawodu mogą pracować dłużej. Sam znam przypadki kobiet, które chciały i chcą dalej pracować, mimo że mają skończone 60 lat. To jest jak najbardziej słuszne i oczywiste. My mówimy: masz wybór - chcesz i możesz, pracuj dłużej, ale nikt Cię do tego nie może zmuszać.
A co z solidarnością międzypokoleniową? Zwolnieniem miejsc pracy dla młodych ludzi?
To znów fałszywy frazes. Nie możemy młodym mówić, że nie mają pracy, bo starsi pracują. Ta logika nie zaprowadzi nas do niczego dobrego. Nasz niezwykle nieefektywny, pełen korupcji, prowadzący często do rujnowania - na przykład sportowych ośrodków - system trzeba zmienić, ponieważ jest zupełnie niewydolny. Ale nie chodzi o wyrzucanie ludzi starszych i tworzenie konfliktu między pokoleniami. Polska powinna być dużo dalej w rozwoju. Dziś mówi się, że być może za kilka lat prześcigniemy Portugalię, która jest w głębokim kryzysie. My powinniśmy już dawno minąć Portugalię. Ale to jest właśnie kwestia złego zarządzania krajem.
JSW została sprywatyzowana poprzez giełdę i świetnie na tym wyszła. Inne spółki węglowe też powinny iść jej śladem? Co pan myśli o prywatyzacji sektora?
Jesteśmy tego zdecydowanymi przeciwnikami. Górnictwo to jest sektor strategiczny w Polsce. Prywatyzacja kopalni to prosta droga do ich przejmowania i zamykania, tylko po to, by węgiel sprowadzać z zagranicy, albo kupować energię u naszych sąsiadów. Doprowadzenie do takiego stanu rzeczy jest moim zdaniem działaniem kompletnie nieodpowiedzialnym, antypaństwowym.
W wyborach mocnym kandydatem wydaje się przedstawiciel Ruchu Autonomii Śląska. Co pan myśli o autonomii dla regionu?
Tendencja autonomiczna to moim zdaniem wynik bardzo niezdrowej sytuacji, źródeł której upatrywać trzeba jeszcze w czasach komunizmu, kiedy Ślązacy mieli poczucie krzywdy, dyskryminacji i wykorzystywania. To było uzasadnione. To poczucie nasiliło się także przez ostatnie dwadzieścia lat. Przez te ostatnie dwie dekady byłem na tej ziemi chyba ze sto razy i obok ciężkiej, solidnej pracy, widzę biedę, a u ludzi często przekonanie, że spotkała ich krzywda. I to jest całkowicie uzasadnione poczucie. Tylko ja uważam, że to poczucie można zmienić tylko działaniem na rzecz Śląska. Dlatego mówimy dziś tak głośno: czas na Śląsk! Poprawa sytuacji tego regionu, rozwiązanie jego problemów mogą być załatwione pozytywnie w ramach generalnej zmiany sytuacji w Polsce.
A czy nie przywiązujecie do tych wyborów nazbyt wielkiej roli? Frekwencja zazwyczaj przy tego typu wyborach wynosi 5-7 procent?
To jest ważny moment. Uznaliśmy, że trzeba dać wyraźny sygnał mieszkańcom Śląska, że nie zgadzamy się na politykę ekonomiczną rządu wobec tego regionu, która de facto sprowadza się do bierności, nicnierobienia. Śląsk to region wyjątkowy, prężny przemysł z silną branżą górniczą, rozbudowana infrastruktura, korzystne położenie uzupełnia wyjątkowa przyroda, która stwarza duże możliwości rekreacyjne i turystyczne. To wszystko dopełnia tradycja i unikatowa kultura. My to wiemy, wie to Bolesław Piecha - tu się urodził, tu się wychował i tu pracuje. Jest gwarancją, że Śląsk będzie godnie reprezentowany. W tym miejscu warto przypomnieć śp. profesora Zbigniewa Religę. On też był senatorem. Skutecznie promował Śląsk, walczył o jego sprawy. Jestem przekonany, że Bolesław Piecha może go godnie zastąpić.
Rozmawiała: Barbara Kubica
Kampania trwa
Dziś, o godzinie 18, odbędzie się spotkanie Janusza Korwin-Mikkego, kandydata na senatora, z Andrzejem Sośnierzem.
Spotkanie odbędzie się w Rybnickim Centrum Kultury pod hasłem "Służba zdrowia w zdrowym państwie". W piątek natomiast w Rybniku oraz sąsiednich Leszczynach Krzysztofa Sajewicza, kandydata SLD, wspierać będzie posłanka Joanna Senyszyn. Happening przygotował Paweł Polok. Szczegóły na: rybnik.naszemiasto.pl
ZGADZASZ SIĘ Z JAROSŁAWEM KACZYŃSKIM? JESTEŚ PRZECIWNY? NAPISZ KOMENTARZ
*Kutz: Autonomia okazała się oszustwem. Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej [WYWIAD RZEKA]
*TYLKO W DZ: Niesamowite zdjęcia górników i kopalń z XIX w. Maxa Steckla
*Cygańskie wesele w Rudzie Śl. On - 21 lat, ona 16 lat. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZABAWY
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?