Mieszkaniec Katowic wykazał, jak e-sąd w Lublinie sprzyja oszustom

- Jaki sąd, jaki wyrok? Nie dostałem żadnego zawiadomienia, że mam sprawę w sądzie - opowiada zdenerwowany czytelnik. - Przecież ja ten kredyt już dawno spłaciłem! Mam na to dowody.

Nie wszyscy przechowują stare rachunki, ale Jerzy G. należy do osób skrupulatnych. Miał akurat dokumenty na to, że kredyt w Banku AIG spłacił i bank nie ma wobec niego żadnych roszczeń. Przedstawił je komornikowi. A ten nie był nawet zdziwiony. W prywatnej rozmowie powiedział, że z wyrokami e-sądu w Lublinie są kłopoty. Ludzie są załamani, bo jakieś firmy oddają ich do e-sądu i ściągają nieistniejące długi. Wielu nie ma takich starych rachunków i są wtedy bezradni.

Kiedy firma otrzymała dowody na dawną już spłatę kredytu przez Jerzego G., wycofała się z roszczeń. Ale dla rencisty to jeszcze nie koniec. - Oddam moją sprawę do prokuratury, oskarżę tę firmę o wymuszenie rozbójnicze - zapewnia Jerzy G. - Nie wiem, skąd wiedzieli, że kiedyś brałem jakiś kredyt. Nie sprawdzili mojej sytuacji w banku, a zdobyli wyrok sądowy. Chcę wiedzieć, kto podał im moje dane.

Jerzy G. nie może uwierzyć, że taka instytucja jak sąd idzie na rękę oszustom. Nie sprawdza faktów i każe ludziom napychać im kieszenie. Jakaś firma wymyśla sobie dług i to wystarczy! Bo to ich ofiara - pod presją komornika - musi udowodniać, że nie jest im winna pieniądze. Kiedy zaczął pytać znajomych, okazało się, że prawie każdy zna podobną sprawę z e-sądem. Komuś e-sąd kazał płacić za dawno uregulowane rachunki telefoniczne, za telewizję lub kredyt spłacony wiele lat temu. Odkręcanie tej sytuacji jest żmudne i kłopotliwe.

Firma Prokura Wierzytelności Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty nie udziela żadnych informacji. Wiadomo jednak, że fundusze sekurytyzacyjne skupują wszelkie wierzytelności i z tego żyją. Media podają, że ich zyski są ogromne.

Zalew nakazów z lubelskiego e-sądu

Ogólnopolski elektroniczny sąd w Lublinie działa w trybie uproszczonym od 2010 roku.

Miał dyscyplinować dłużników, którzy nie płacą za prąd czy gaz, choć wiadomo z praktyki, że lepszą metodą jest odcięcie tych mediów. W praktyce e-sąd, czyli elektroniczne postępowanie upominawcze wykorzystują oszuści, często zagraniczni, którzy nie ma-ją szans na uznanie swoich roszczeń w sądzie rejonowym. Nie znają danych dłużnika, np. PESEL-u lub adresu, domagają się należności nieistniejących - po kilka razy takich samych lub przedawnionych.

Do e-sądu wpłynęło już ponad 5 mln pozwów. E-sąd hurtowo wydaje nakaz zapłaty tylko na podstawie żądania, bo z góry zakłada, że to wierzyciel ma rację.
Co na to Ministerstwo Sprawiedliwości

Redakcja DZ skierowała do rzecznika prasowego Ministerstwa Sprawiedliwości w Warszawie pismo następującej treści.
"W związku z licznymi skargami naszych Czytelników na działalność e-sądu w Lublinie, który nakazuje windykację nieistniejących lub dawno spłaconych długów, prosimy o wyjaśnienie:
1. Jak to możliwe, że sąd obdarza bezkrytycznym zaufaniem jedynie wierzycieli, w tym stale powtarzające się firmy, zarejestrowane poza granicami Polski. Pokrzywdzeni twierdzą, że e-sąd stał się narzędziem w rękach oszustów. Czy do resortu docierają takie skargi?
2. Jak można skomentować opinię, że e-sąd narusza autorytet wymiaru sprawiedliwości?
3. Jakie zmiany zamierza wprowadzić resort, aby uniknąć wy-korzystania e-sądu przez oszustów."

Odpowiada Wioletta Olszewska z Wydziału Komunikacji Społecznej i Promocji Ministerstwa Sprawiedliwości

1. Elektroniczne postępowanie upominawcze zostało uregulowane w oparciu o założenia konstrukcyjne tradycyjnego postępowania upominawczego. Jest to postępowanie procesowe, w którym sąd wydaje nakaz zapłaty. Nakaz ten jest orzeczeniem warunkowym, gdyż wywołuje skutki prawomocnego wyroku tylko wtedy, gdy pozwany nie wniesie sprzeciwu.

W tradycyjnym postępowaniu upominawczym sąd z reguły nie bada i nie ocenia dowodów, a podstawę wydania nakazu zapłaty stanowią twierdzenia zawarte w pozwie. W elektronicznym postępowaniu upominawczym nakaz zapłaty może być wydany wyłącznie na podstawie twierdzeń powoda zawartych w pozwie. Z przepisu art. 505(32) § 1 k.p.c. wynika bowiem, że w pozwie powód po-winien wskazać dowody na po-parcie swoich twierdzeń, ale nie dołącza się ich do pozwu. Należy zatem stwierdzić, że w obu postępowaniach upominawczych obowiązuje reguła, według której podstawę wydania nakazu zapłaty stanowi pozew.

Do Ministerstwa Sprawiedliwości docierają różnego rodzaju skargi dotyczące elektronicznego postępowania upominawczego.

2. Ministerstwo Sprawiedliwości nie zgadza się z opinią, że e-sąd obniża autorytet wymiaru sprawiedliwości. Nie budzi wątpliwości, że e-sąd realizuje stawiane przed nim zadania, o czym świadczy liczba spraw wnoszonych i rozpatrywanych w EPU. Dostrzec jednak należy konieczność wprowadzenia dodatkowych regulacji, które wyeliminują niebezpieczeństwo nadużywania tego postępowania.
3. Ministerstwo Sprawiedliwości dostrzega potrzebę wprowadzenia niezbędnych zmian w zakresie doręczeń procesowych (nie tylko w elektronicznym postępowaniu upominawczym, ale również w postępowaniach "tradycyjnych"). Podjęte zostały prace analityczne i koncepcyjne w celu opracowania projektu ustawy dotyczącego tej problematyki.

Należy też zwrócić uwagę na poselski projekt ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego (druk sejmowy nr 988, druk senacki nr 308), w którym przewidziano zmiany dotyczące m.in. elektronicznego postępowania upominawczego.

Zmiany zaproponowane w tym projekcie są aprobowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości.

E-sąd trafił do Sejmu i Senatu

22 marca 2013 roku Sejm - pod wpływem licznych skarg - wprowadził nowelę Kodeksu postępowania cywilnego, zgodnie z którą:
- e-sąd będzie zajmował się tylko długami, które są wymagalne w ostatnich trzech latach,
- dłużnik udowadniając, że nie odebrał nakazu zapłaty, będzie mógł domagać się wstrzymania postępowania komorniczego,
- wierzyciel musi podać PESEL lub NIP dłużnika.

Obecnie trwają prace w senackiej komisji ustawodawczej dotyczące reformy e-sądu.

Gdy nie zgadzasz się z nakazem e-sądu

Jeśli kwestionujesz decyzję e-sądu, np. dlatego że we-zwanie do zapłaty długu jest sprzeczne ze stanem fakty-cznym, należy postępować w podany niżej sposób:
w ciągu 14 dni wnieś sprzeciw, podając powody, np. przedawnienia lub spłatę długu. Nakaz zapłaty zostaje cofnięty, a e-sąd skieruje sprawę do właściwego sądu rejonowego. Firmy żerujące na fikcyjnych długach rezygnują wtedy, bo
w zwykłym postępowaniu sądowym nie mogą udowodnić swoich roszczeń.

A jeśli nie otrzymałeś nakazu zapłaty wydanego przez e-sąd i komornik zajmuje ci docho-dy? Pismo od komornika po-daje numer sprawy.

W terminie 7 dni należy złożyć do e-sądu zażalenie na nadanie klauzuli wykonalności, z argumentem,że nie zostałeś powiadomiony o toczącym się postępowaniu.

Sąd uchyli klauzulę wykonalności, a potem wyśle ponowne zawiadomienie o postępowaniu. Wtedy złóż sprzeciw, podając swoje powody.

*Kutz: Autonomia okazała się oszustwem. Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej [WYWIAD RZEKA]
*TYLKO W DZ: Niesamowite zdjęcia górników i kopalń z XIX w. Maxa Steckla
*Cygańskie wesele w Rudzie Śl. On - 21 lat, ona 16 lat. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZABAWY
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]