Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabytek nie jest zagrożony

Wanda Then
Ernestowi Zawadzie nie udało się kupić tu wczoraj lekarstw
Ernestowi Zawadzie nie udało się kupić tu wczoraj lekarstw Wanda Then
Zabytkowa apteka Pod Jeleniem w kamienicy przy bielskim Rynku znów budzi emocje. Od kilku tygodni jest nieczynna. Żaluzje na drzwiach wejściowych są opuszczone, a w witrynie wisi informacja, że zamknięta będzie do odwołania. Mieszkańcy okolicznych domów obserwują, czy nikt nie wynosi z niej unikatowego wyposażenia.

Zakusy likwidacji apteki pojawiły się pod koniec ubiegłego roku. Polska Grupa Farmaceutyczna, do której apteka należy, podjęła tę decyzję ze względu na nierentowność. Personel dostał wypowiedzenia z pracy, a wraz z nimi dotarły do Bielska informacje o likwidacji najstarszej tego typu placówki i planowanym wywozie zabytkowego wyposażenia.

Po burzy, jaka rozpętała się w mieście i po zdecydowanej kampanii medialnej, Grupa zmieniła decyzję i postanowiła utrzymać aptekę . Teraz jednak znów pojawiły się w Bielsku wątpliwości, czy to aby nie kolejne podejście do pozbawienia miasta zabytku.

- Aptece z pewnością nic nie grozi - zapewniła nas wczoraj Aleksandra Tadeuszak, rzeczniczka prasowa Polskiej Grupy Farmaceutycznej. - Zamknięta jest z powodu braku personelu. Szukamy intensywnie wykwalifikowanych pracowników. Kończymy już kompletowanie zespołu.

Do końca tego tygodnia ma być wiadomo od kiedy apteka znów będzie czynna. Wówczas, jak zapewniła nas rzecznik, informacja w tej sprawie zostanie przekazana również za pomocą mediów.

Apteka Pod Jeleniem istnieje od 1769 roku. Jej część recepcyjna zachowała unikatowy wystrój sprzed 200 lat. Po chybionej decyzji właściciel tłumaczył, że o tym nie wiedział.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!