Przedstawiający go Bogusław Kowalski z TOR wyraźnie podkreślił, że jego autorzy zajmowali się wyłącznie oceną prawno-finansową zeszłorocznych działań spółki. - Nie rozpatrywaliśmy kwestii odpowiedzialności za te działania - zastrzegł Kowalski.
CZYTAJ KONIECZNIE:
AUDYT TOR W KOLEJACH ŚLĄSKICH - CZYTAJ SZOKUJĄCE WNIOSKI
Być może tym, czym nie zajmował się TOR zajmą się niebawem śledczy. Jeszcze wczoraj bowiem wyniki audytu przekazał do Prokuratury Okręgowej w Katowicach marszałek województwa Mirosław Sekuła. To uzupełnienie wniosku o możliwości popełnienia przestępstwa przez poprzedni zarząd KŚ, jaki marszałek złożył w Prokuraturze w lutym. Postępowanie już się toczy, lecz śledczy nie chcą na razie informować o jego wynikach.
Autorzy raportu sporo miejsca poświęcili przyczynom fatalnych wyników finansowych Kolei Śląskich oraz działalności ich spółek-córek. Poznaliśmy wreszcie wysokość zeszłorocznych strat przewoźnika. Przekroczyły one 11 mln zł, w czym decydujący udział miał fatalny grudzień, kiedy to gwałtownie wzrosły wydatki spółki. Największy ich wzrost odnotowano w "usługach obcych" (KŚ wydały w grudniu na ten cel 16,5 mln zł) i wynagrodzenia.
W skali całego roku to właśnie wynagrodzenia i koszty pozyskania taboru wpłynęły przede wszystkim na rozmiary dziury budżetowej. Autorzy raportu zwracają uwagę, że średnia pensja maszynistów w Kolejach Śląskich w 2012 roku wyniosła 7200 zł brutto, przy średnim wynagrodzeniu w tej grupie zawodowej na poziomie ok. 5 200 zł brutto.
- Rozumiem, że musiał istnieć jakiś bodziec finansowy zachęcający do przejścia do Kolei Śląskich, ale dlaczego taki wysoki? - pytał Kowalski. Dodał ponadto, że KŚ zatrudniały aż 20 doradców i pełnomocników.
Autorzy raportu fatalnie ocenili też podpisywane przez zarząd spółki umowy na pozyskanie taboru. Wytknęli brak strategii rozwoju i planu taborowego. Najwięcej emocji wywołał jednak temat dwóch spółek-córek Kolei Śląskich: Silesia Rail (już nie istnieje) oraz InTeKo. W obu swoje udziały mieli prywatni biznesmeni. Obie korzystały z publicznych pieniędzy, choć zdaniem TOR-u, obie realizowały zadania wykraczające poza sferę użyteczności publicznej, a przy tym faktycznie pozostawały poza kontrolą swej spółki-matki. Zdaniem twórców raportu, rzeczywistym powodem funkcjonowania firm była "możliwość ominięcia wymogów ustawy o zamówieniach publicznych przy otrzymywaniu zleceń z Kolei Śląskich oraz budowanie majątku tych spółek w oparciu o fundusze publiczne". W kontekście spółki InTeKo pojawiła się kwota 35 mln złotych, jakie miała otrzymać od podległych marszałkowi spółek.
CZYTAJ KONIECZNIE:
AUDYT TOR W KOLEJACH ŚLĄSKICH - CZYTAJ SZOKUJĄCE WNIOSKI
- Nie wiemy, gdzie te pieniądze i na co one zostały wydane - stwierdził Adrian Furgalski z TOR i... nie do końca miał rację. Los tych pieniędzy (a przynajmniej tej części, która należała do KŚ) znany jest zarządowi przewoźnika. Potwierdził nam to Maciej Zaremba, rzecznik KŚ.
- Spółka-córka otrzymała zadanie: odzyskać te pieniądze do końca czerwca - powiedział Zaremba.
Tymczasem przedstawiciele InTeKo bynajmniej nie zamierzali występować w roli "chłopców do bicia". Po zakończeniu konferencji prasowej przekonywali dziennikarzy, że firma padła ofiarą nagonki ze strony autorów raportu.
- TOR nie jest dla nas partnerem do rozmowy. Tam nie ma ani jednego kolejarza, czy osoby, która ma uprawnienia rewidenta - powiedział do dziennikarzy Maged Sahly, rzecznik InTeKo. W specjalnym oświadczeniu firma poinformowała, że odmawiano jej w ostatnim czasie możliwości wyrażenia "własnego zdania i zwołania konferencji prasowej". Kto konkretnie odmówił? - Nie odpowiem na to pytanie - stwierdził Maged Sahly.
*Kutz: Autonomia okazała się oszustwem. Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej [WYWIAD RZEKA]
*TYLKO W DZ: Niesamowite zdjęcia górników i kopalń z XIX w. Maxa Steckla
*Cygańskie wesele w Rudzie Śl. On - 21 lat, ona 16 lat. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZABAWY
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?