Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie kupisz tradycyjnych przysmaków regionu

Katarzyna Piotrowiak
MARZENA BUGAŁA
Lista tradycyjnych produktów firmowana przez Ministerstwo Rolnictwa puchnie od śląskich wyrobów i potraw. Od kilku tygodni Śląsk jest niekwestionowanym liderem w kraju. Tymczasem w stolicy Górnego Śląska łatwiej o lokalne wyroby z innych krajów unijnych niż o swojskie produkty. - Walczymy o to od dawna, ale jeśli jarmark śląski, który niedawno odbywał się w Katowicach organizowała firma z Krakowa, to nie świadczy najlepiej o Śląsku - mówi Henryka Żabicka, prezes Fundacji dla Śląska.

Na ministerialnej liście tradycji pojawiły się śląska kiszka z mleka zsiadłego, pajszle, czyli flaki po cieszyńsku, rosół z gołębi, becok na sypko z fasoli, cieszyńska kita wędzona z nogi świńskiej, sosy grzybowy, cebulowy i chrzanowy, a także sos do deserów przygotowywany z utartych z cukrem żółtek i roztrzepanych z winem, zwany szodon.

Jest na niej łącznie 600 potraw i produktów, które charakteryzują się minimum dwudziestopięcioletnią tradycyjną metodą wytwarzania. Śląsk ma ich najwięcej, bo aż 96.

Nie wiadomo jednak, gdzie można najeść się do syta tej wyjątkowej tradycji, ani gdzie ją kupić, żeby poczęstować znajomych spoza Śląska. Urząd marszałkowski dysponuje co praw-da listą producentów, ale nie wszyscy są chętni do rozmowy i promocji specjałów.

Próbowaliśmy się na przykład dowiedzieć co to są "zozworki". Kobieta, która odebrała telefon odparła, że to pomyłka. Kiedy zadzwoniliśmy do producentki sera klaganego, ta z kolei stwierdziła, że jest zajęta i nie ma czasu na żadne rozmowy. Nie dowiedzieliśmy się również gdzie można zjeść złotopotockiego pstrąga z rusztu.

Co ciekawe, wszystkie te produkty zanim trafiły na listę, pojawiały się wcześniej na Jarmarkach Produktów Tradycyjnych organizowanych co roku w Parku Etnograficznym w Chorzowie i były nagradzane w konkursie "Nasze kulinarne dziedzictwo". Wygląda na to, że lista jest, ale promocji nie ma.
Najbardziej znani też specjalnie się nad promocją nie pochylają. - Oberża Złota Gęś ma już 70 lat. Przejąłem ją po rodzicach i właściwie mogę powiedzieć, że jest świetnie znana, mimo że nawet nie mamy specjalnej reklamy przy drodze. Nie od dziś wiadomo, że w Siewierzu jest najlepsza gęś. Jesteśmy znani nawet poza granicami kraju - mówi Marek Kubik, właściciel oberży. Zdaniem Jana Klimka, prezesa Śląskiej Izby Rzemieślniczej promocja jest piętą achillesową głównie naszych producentów, bo restauratorzy radzą sobie bez niej.

- Promocja to jest wielki problem, którego nie udało się dopracować nikomu w tym województwie. Produkt regionalny będzie dopiero znany poza granicami kraju, jeśli zyska uznanie w stolicy Górnego Śląska. Niektórym coś tam się udaje, jak na przykład producentowi Pszczyńskich Oblatów, który jakimś sposobem zaprezentował się szerzej. Niestety, w większości producentami tych produktów z listy, są małe firmy, których nie stać, żeby wydać kilkanaście tysięcy złotych na reklamę - mówi Klimek.

- Dlatego powinniśmy się uczyć od innych. Najlepszym przykładem dobrej promocji produktu regionalnego są słynne rogale marcińskie z Poznania. Kiedy rok temu okazało się, że cukiernicy musieliby je wypiekać w dniu świątecznym, wolnym od pracy, okazało się, że inspekcja pracy musiała ustąpić - dodaje Klimek.

Rozwiązaniem mogłyby być sklepy z tradycyjnymi produktami, ale chętnych nie widać. Na razie inicjatywy są raczej skromne. Fundacja dla Śląska pojawi się z regionalnymi produktami na kolejnym jarmarku śląskim przed Wielkanocą. Będzie to jednak tylko jedno stoisko. - Od czegoś trzeba zacząć. W innych krajach Unii Europejskiej produkt regionalny jest promowany na każdym kroku. Są sklepy, w których można je kupić. U nas wygląda to fatalnie, a przecież w urzędach są ludzie, którzy mogliby się tym zająć - dodaje Żabicka.

Wybrane produkty regionalne z województwa śląskiego

Żareckie obwarzanki odpustowe
Chleb cebulowy z Tarnowskich Gór
Chleb zwykły sławkowski
Śląski piernik tradycyjny
Dołki racuchy drożdżowe
Szpajza cytrynowa (krem cytrynowy)
Ciastka ze szpyrek
Jurajski żur na grzybach
Wątróbki gęsie po siewiersku
Śląska parzybroda (zupa)
Polewka na maślance z ziemniakami
Cieszyńska kita wędzona
Kaszanka pieczona szczekocińska
Jagnięcina beskidzka
Redykołka
Ser domowy - zależok
Żętyca
Ser wołoski wędzony
Śląskie pieczki
Borówka siewierska
Miodula
Smalec gęsi z Siewierza
Makówki
Zacierka zagłębiowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!