ŚLEDŹ RELACJĘ NA ŻYWO OD GODZ. 18 W PORTALU EKSTRAKLASA.NET
Tuż przed meczem kibice Widzewa, którzy domagają się nowego stadionu, opuścili trybuny. Na boisko wyszli tylko piłkarze Piasta i sędziowie, ponieważ łódzka drużyna solidaryzuje się z fanami i opóźniła swoje wyjście.
Mecz dobrze zaczął się dla gospodarzy. Podanie Michała Płotki wszerz pola karnego nie przeciął żaden z obrońców i do piłki dopadł Bartłomiej Pawłowski. Strzelał z bardzo ostrego kąta, ale piłka przeleciała pod nogami Dariusza Treli i wpadła do bramki (11. minuta).
Piast dość szybko się pozbierał, a sygnał do ataku dał kapitan Tomasz Podgórski. Najpierw strzelał niecelnie z pola karnego, a następnie sprawdził formę Macieja Mielcarza po rzucie wplnym.
Jednak niedużo brakowało, a drugiego gola strzeliłby Widzew. W 28. minucie Krystian Nowak z ostrego kąta trafił w słupek!
Końcówka pierwszej połowy należała do gości. Po wolnym Podgórskiego, główkował Marcin Robak, piłka po rykoszecie zmusiła Mielcarza do instynktownej interwencji.
W drugiej minucie doliczonego czasu padło wyrównanie. Z rzutu rożnego dośrodkował Podgórski, a Robak strzelił głową z siedmiu metrów. Mielcarz był bezradny. Napastnik Piasta nie celebrował bramki - zanim wyjechał do Turcji grał właśnie w Widzewie i darzy sentymentem ten klub.
W drugiej połowie było mniej emocji. Widzew przycisnął w samej końcówce, a Trela pokazał klasę broniąc strzały Pawłowskiego i Mariusza Rybickiego.
- Dobrze, że przed przerwą strzeliliśmy bramkę, bo gol dla Widzewa podciął nam skrzydła - mówił Podgórski. - Skoro człowiek nie może wygrać meczu, to fajnie, jeśli się choć remisuje. Jesteśmy połowicznie zadowoleni z tego wyniku.
ZAPOWIEDŹ MECZU:
Wśród nieobecnych w drużynie Piasta jest kontuzjowany w meczu z Lechem Poznań Mariusz Zganiacz. Pomocnik zderzył się z kolegą z zespołu Tomasem Docekalem, co skończyło się rozerwaniem wargi. Nie zagra też Pavol Cicman, który jest poza meczowym składem. W drużynie Widzewa na pewno nie pojawią się na boisku Hachem Abbes i Radosław Bartoszewicz.
- Niebezpieczni będą Kaczmarek, Rybicki i Stępiński - ocenia Zganiacz, cytowany przez oficjalną stronę gliwickiego klubu. - Naprawdę są to chłopaki, którzy w piłkę grać potrafią i z ich strony będzie można się obawiać niektórych zagrań.- Co nie zmienia faktu, że łodziane są jak najbardziej do pokonania. Jeśli zagramy w taki sposób, w jaki potrafimy najlepiej, zainkasujemy komplet punktów - dodaje "Zgani".
Wyprawa do Łodzi jest sentymentalna dla napastnika Piasta Marcina Robaka, który w Widzewie grał w latach 2008-2010, a potem trafił do ligi tureckiej.
Piast przegrał w poprzedniej kolejce z Lechem u siebie 0:3 i miał bardzo mało czasu na regenerację (mecz był w poniedziałek). Widzew grał tydzień temu w Szczecinie i zremisował z Pogonią 1:1. Jesienią gliwiczanie przegrali z Widzewem 1:2. Tamtego meczu mile nie wspomina obrońca Piasta Damian Zbozień, który nabawił pęknięcia podstawy czaszki i gdy po trzech tygodniach wrócił na boisko grał z ochraniaczem na głowie.
Dzisiejsze spotkanie sędziować będzie Marcin Borski z Warszawy.
*Kutz: Autonomia okazała się oszustwem. Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej [WYWIAD RZEKA]
*TYLKO W DZ: Niesamowite zdjęcia górników i kopalń z XIX w. Maxa Steckla
*Cygańskie wesele w Rudzie Śl. On - 21 lat, ona 16 lat. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZABAWY
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?