Zawodniczki Marco Bonitty uległy we włoskim Alassio Kubie 1:3 (20:25, 31:29, 21:25, 24:26).
Nasz zespół, który występuje w grupie C, pojawił się we Włoszech w mocno osłabionym składzie, między innymi bez Małgorzaty Glinki, Katarzyny Skowrońskiej, Marii Liktoras i Anny Podolec.
- Naszym największym problemem było przyjęcie. To dlatego cały czas musieliśmy gonić wynik, zamiast wypracować sobie przewagę. Ale ta drużyna przede wszystkim ma zbierać doświadczenia, które zaprocentują na najważniejszych zawodach - spokojnie stwierdził selekcjoner biało-czerwonych.
Najlepiej w jego drużynie zaprezentowała się Joanna Kaczor, zdobywczyni 19 punktów,
Kubanki grały spokojnie, na początku poszczególnych setów wypracowywały sobie przewagę, którą potem utrzymywały. Wyjątkiem była druga partia, gdy prowadząc 24:21 popełniły błędy, które skrupulatnie wykorzystywały dziewczyny Bonitty.
Dziś Polki zagrają z Włoszkami, a jutro z Dominikaną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?