Bolesław Piecha senatorem! PiS wygrał wybory w Rybniku i Mikołowie

Z OSTATNIEJ CHWILI:
RAŚ ZERWAŁ KOALICJĘ Z PO PO PRZEGRANYCH WYBORACH W RYBNIKU I MIKOŁOWIE

Były minister zdrowia miał największe szanse zająć miejsce śp. prof. Antoniego Motyczki, który zmarł w styczniu. Według szacunków DZ od początku zdecydowanie wygrywał. Jedynie początkowo w Rybniku rywalizował z nim Józef Makosz (kandydat niezależny), a w Łaziskach Mirosław Dużym z PO.

SENATOR PIECHA KOMENTUJE PO WYBORACH:
Piecha po wyborach: Ten wynik to czerwona karta dla rządów PO

- Spodziewałem się ciężkiej przeprawy w Rybniku, ale i tak jest tutaj lepiej niż się spodziewałem - przyznał lider PiS . W całym okręgu wyborczym nr 73 (miasto Rybnik, powiat rybnicki i mikołowski) Piecha wyprzedził Józefa Makosza o ponad 8 punktów procentowych, Mirosława Dużego o ponad 10, a czwartego Pawła Poloka z RAŚ o ponad 15 punktów procentowych.

CZYTAJ KONIECZNIE:
OSTATECZNE WYNIKI WYBORÓW DO SENATU W RYBNIKU I MIKOŁOWIE i KOMENTARZE KANDYDATÓW

Prawo i Sprawiedliwość jest podwójnym zwycięzcą tych wyborów. Bowiem gdy Bolesław Piecha zasiądzie w Senacie, to jego miejsce w Sejmie zajmie jego partyjny kolega - Grzegorz Janik.

CZYTAJ KONIECZNIE:
TWARÓG: PIECHA WYGRAŁ BO WALCZYŁ, PO UKARANA BO ODPUŚCIŁA

Taki wynik nie powinien nikogo dziwić. Prawo i Sprawiedliwość od początku podkreślało, jak ważne są te wybory. Prowadzono intensywną kampanię wyborczą, a do Rybnika zjężdżali najważniejszy politycy PiS, z Jarosławem Kaczyńskim na czele. Apetyt na mandat, a chociażby na lepszy wynik miał z pewnością Janusz Korwin-Mikke.

- Miałem wrażenie, że jeszcze w sobotę zdecydowanie więcej osób chciało zagłosować na mnie. W niedzielę to się, niestety, zmieniło. Wydawało się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku - zdradził późnym wieczorem lider Nowej Prawicy.

Zdecydowanym przegranym tych wyborów jest Platforma Obywatelska. Kandydat PO - Mirosław Duży nawet nie zbliżył się znacząco do zwycięzcy. Od początku zliczania głosów tracił kontakt z czołówką. Niewątpliwe polityk z Łazisk nie otrzymał dostatecznego wsparcia ze strony władz swojej partii.

Dość powiedzieć, że do Rybnika z najbardziej rozpoznawalnych polityków PO przyjechała tylko Elżbieta Bieńkowska. Zresztą błędem PO było z pewnością wystawienie do tego typu wyborów polityka nie pochodzącego z Rybnika.
Klęskę poniósł także Sojusz Lewicy Demokratycznej. Krzysztof Sajewicz, wspierany przez samego Leszka Millera miał zaledwie kilka procent głosów poparcia.

CZYTAJ KONIECZNIE:
OSTATECZNE WYNIKI WYBORÓW DO SENATU W RYBNIKU I MIKOŁOWIE i KOMENTARZE KANDYDATÓW

- Nie liczyłem na cud. Dobrze wiedziałem, jak ciężkie stoi przede mną zadanie. W tym regionie lewica nigdy nie miała mocnego poparcia. Zresztą te wybory pokazały, że to jeszcze nie czas na tę opcję polityczną w Rybniku - tłumaczył Krzysztof Sajewicz, który dzisiaj postanowił odpocząć i wyjechać na urlop.

Czarnym koniem wyborów był Józef Makosz (niezależny). Były prezydent Rybnika bardzo dobrze radził sobie w rodzinnym mieście, jednak sporo stracił w gminach powiatu rybnickiego i mikołowskiego, gdzie był właściwie nieznany. - Bardziej od mojego wyniku cieszy mnie frekwencja, która utrzymuje się na poziomie 10 procent - zdradził Makosz.

Jak wypadli pozostali kandydaci?
OSTATECZNE WYNIKI WYBORÓW DO SENATU W RYBNIKU I MIKOŁOWIE[/b]

Niewątpliwe wybory były testem poparcia dla największych partii politycznych. Wygląda na to, że generalną próbę przed wyborami do europarlamentu wygrało Prawo i Sprawiedliwość.

Podczas wyborów uzupełniających nie obyło się bez zgrzytów. O możliwym złamaniu ciszy wyborczej w trakcie trwających wyborów do Senatu w Rybniku redakcję Dziennika Zachodniego poinformował jeden z Czytelników. Jego zdaniem cisza wyborcza została naruszona trzy razy. Sprawy dotyczą nadawania materiałów dziennikarskich przez dwie ogólnokrajowe telewizje. W obu przypadkach, zdaniem naszego Czytelnika, programy wyraźnie przedstawiały Bolesława Piechę na tle hasła wyborczego. Trzeci wypadek - najbardziej bulwersujący - dotyczy rozwieszania w sobotę plakatów wyborczych przez komitet wyborczy PiS.

Samo głosowanie przebiegało sprawnie. - Nie odnotowaliśmy żadnych incydentów związanych z wyborami uzupełniającymi - przyznaje Wojciech Litewka, dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Katowicach.

Wybory po śmierci Antoniego Motyczki.
Wybory uzupełniające do Senatu RP zostały zarządzone po śmierci prof. Antoniego Motyczki, który zmarł 24 stycznia. W wyborach 2011 r. Motyczka został wybrany na swoją trzecią z kolei senacką kadencję - senatorem był od 2005 roku. W okręgu wyborczym nr 73, obejmującym Rybnik oraz powiaty rybnicki i mikołowski, uzyskał blisko 41 tys. głosów, podczas gdy najlepsi kontrkandydaci zyskali poparcie ok. 26,5 tys. wyborców.

*Kutz: Autonomia okazała się oszustwem. Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej [WYWIAD RZEKA]
*TYLKO W DZ: Niesamowite zdjęcia górników i kopalń z XIX w. Maxa Steckla
*Cygańskie wesele w Rudzie Śl. On - 21 lat, ona 16 lat. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZABAWY
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]