Już samo wystawienie popularnego posła było oczywistym sygnałem: idzie najsilniejszy, który wybory do Sejmu wygrał pewnie, więc i teraz nie zawiedzie. Dziś Rybnik, jutro Śląsk, wkrótce Polska - to hasło słyszałem krótko po śmierci senatora Antoniego Motyczki. I ono, rzecz jasna, obowiązuje dalej.
A Platforma Obywatelska? Prawdę mówiąc powinna przegrać. Nie zainwestowała ani minuty, ani złotówki, ani trochę wysiłku. Wystawiła człowieka bardzo sympatycznego zapewne, ale... Wszyscy w najważniejszym mieście okręgu wyborczego patrzeli na plakaty i pytali: Kim ten człowiek w ogóle jest? Skąd się wziął i o co mu chodzi? Nie znał go nikt. Podczas gdy do Rybnika zjeżdzali Kaczyński i Miller, by popierać swoich, z ważnych w PO nie pojawił się nikt. Dla rybniczan było to jak policzek.
Senator Motyczka kojarzony był co prawda z pobliskim Wodzisławiem Śląskim, ale wielokrotnie dawał świadectwo, że Rybnik zna i w jego imieniu pracuje. Mirosław Duży z Łazisk z pewnością nie był dla rybniczan politykiem formatu profesora Motyczki. Swoją drogą to ciekawe, jak partia, która kojarzona jest z miłością do PR, przesadną dbałością o wizerunek, wytycznymi płynącymi z sondaży, pokpiła sprawę.
Gdzie dwóch się biło, mógł skorzystać Ruch Autonomii Śląska. Silny w regionie rybnickim mógł spodziewać się dobrego wyniku. Prawdopodnie problemem dla wyborców był sam kandydat. Paweł Polok? Ten Polok, syn Józefa? Józefa znali prawie wszyscy, cenili go za estradę, serial i biznes, który od lat w Rybniku rozwijał. Paweł nie ma za sobą żadnej historii, nieszczęśliwie za to zakochał się w politycznym happeningu. Dość ciężko strawnym. To jeszcze nie jest czas Poloka. Może kiedyś czas ten nastąpi, ale osobiście nie dałbym na to złotówki.
To jasne, że dla PO strata jednego senatora nie ma znaczenia (ma ogromną większość w izbie wyższej). Gra tu jednak nie toczyła się o mandat. Chodziło o odpowiedź: czy PO jeszcze może wygrywać, czy może się zmobilizować, czy może przełamać trend, w który weszła (słabnący wizerunek). I inne pytanie: czy PiS może wreszcie wygrać z PO?
Nie wiem, jakim senatorem dla Rybnika, Mikołowa i okolic okaże się Piecha. Wiadomo,że zna się na rzeczy i wiele by mógł. Jednak ci, którzy pokładają wielkie nadzieje w tym, że jakoś szczególnie zadba o ich/naszą ziemię, niech pamiętają, że znaczenie tej niedzieli (niestety dla nas - wyborców) jest zupełnie inne. I to dlatego tak wiele uwagi w Polsce poświęcano ostatnio Rybnikowi. Niestety, przede wszystkim nie chodziło o interes miasta i regionu. Przede wszystkim chodziło tu o wielką politykę.
Marek Twaróg
redaktor naczelny Dziennika Zachodniego
Czytaj też DZ od kuchni: Twitter @Marek Twaróg
*Kutz: Autonomia okazała się oszustwem. Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej [WYWIAD RZEKA]
*TYLKO W DZ: Niesamowite zdjęcia górników i kopalń z XIX w. Maxa Steckla
*Cygańskie wesele w Rudzie Śl. On - 21 lat, ona 16 lat. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZABAWY
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?