- W marcu dostaliśmy wyniki kolejnej już ekspertyzy osuwiska. Było ono badane przez ekspertów m.in. z Politechniki Śląskiej - mówi ks. Jarosław Wolski, proboszcz parafii św. Stanisława BM w Czeladzi. - Otrzymaliśmy też kartę osuwiska, z której jednoznacznie wynika, że jest ono czynne i bezpośrednio zagraża kościołowi i jego fundamentom od strony ulicy Podwalnej - dodaje proboszcz parafii.
Dotychczasowe koszty badań, ekspertyz i zabezpieczenia pokryła samodzielnie parafia pw. św. Stanisława. Na ekspertyzy geologiczne, geotechniczne i budowlane wydano ok. 28-30 tys. zł, a prace zabezpieczające pochłonęły ponad 110 tys. zł.
Proboszcz parafii złożył także wniosek o dofinansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska w ramach środków przeznaczonych na przeciwdziałanie osuwiskom. By zabezpieczyć osuwisko i odbudować mur oporowy, który okala świątynię, potrzeba ponad 2 mln zł.
Parafię wspiera utworzony kilka dni po zdarzeniu Społeczny Komitet Odbudowy Muru, który jest organizatorem piątkowego koncertu. - Do tej pory udało nam się zebrać około 15 tys. zł, podczas zbiórek pieniędzy. Obecnie bilety w postaci cegiełek są rozprowadzane przez internet i w kiosku Mersi przy ulicy Bytomskiej 15 w Czeladzi - mówi Jan Powałka, prezes Społecznego Komitetu Odbudowy Muru.
Ilość wejściówek na piątkowy koncert jest ograniczona. Cena minimalna to symboliczne 10 zł. W dniu koncertu w SDK Odeon dostępne będą także wyjątkowe cegiełki o nominałach 20, 50 i 100 zł, a także będzie zbiórka do puszek. W Czeladzi 26 kwietnia zagrają m.in. zespół T-rust z Jaworzna oraz muzycy wchodzący w skład lokalnych zespołów we wspólnym projekcie.
Zobaczymy członków zespołów: Konopians, Ziggie Piggie. Będą loterie, aukcje. Można też będzie kupić aż 40 litrowych słoików tradycyjnego miodu, którego przekazanie zaoferowali zagłębiowscy pszczelarze. Początek o godzinie 18.
Ulewne deszcze zniszczyły mur
Dokładnie 1 lipca 2012 roku ziemia przy ulicy Podwalnej w Czeladzi zatrzęsła się, a mur oporowy okalający kościół św. Stanisława BM w kilka sekund runął na domy.
Wszystko to było skutkiem ulewnych deszczy i burzy, która przechodziła w tym czasie nad Czeladzią. Mur runął po godz. 22, na szczęście nikomu nic się nie stało. Cały teren został zabezpieczony. Czeladzcy radni próbowali przesunąć 300 tys. zł z budżetu Zakładu Budynków Komunalnych na pomoc w odbudowie muru oporowego, jednak po fali krytyki wycofano się z tego pomysłu. Jak wówczas tłumaczyli urzędnicy, pieniądze musiałyby zostać zabrane z funduszu remontowego ZBK, przeznaczonego na niezbędne remonty budynków. Ostatecznie pieniądze więc się nie znalazły. Miasto tłumaczy, że nie ma możliwości finansowego wsparcia odbudowy.
- Sytuacja nie uległa zmianie, jeżeli chodzi o pomoc finansową miasta w odbudowie muru czy zabezpieczenia osuwiska. Nie ma podstaw prawnych do przekazania parafii środków finansowych z budżetu gminy - poinformowała Karolina Juryniec z Urzędu Miasta w Czeladzi.
*Kutz: Autonomia okazała się oszustwem. Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej [WYWIAD RZEKA]
*TYLKO W DZ: Niesamowite zdjęcia górników i kopalń z XIX w. Maxa Steckla
*Cygańskie wesele w Rudzie Śl. On - 21 lat, ona 16 lat. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZABAWY
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?