18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Flaga w oknie - jak mus, to mus

Marcin Zasada
fot. wojciech barczyński
Ustawa nie została przygotowana wbrew społecznym intencjom. Polacy chcą wywieszać flagi także podczas meczów. Z posłem PiS, Arkadiuszem Czartoryskim, rozmawia Marcin Zasada

Pracuje pan nad nowelizacją ustawy o godle, barwach i hymnie RP. Według jej nowego kształtu, 3 maja każdy Polak będzie musiał obowiązkowo wywiesić flagę w oknie swojego domu. A jak nie wywiesi, to co?

To nic. Polak po prostu nie wywiąże się ze swojego obowiązku patriotycznego. Będzie to świadczyć o jego postawie obywatelskiej.

Skoro wywieszanie flagi, według pańskiego pomysłu, będzie obowiązkowe, jak zamierzacie karać opornych w spełnianiu obywatelskich powinności?

Jak to karać? Wszyscy się temu dziwią, ale żadnej kary nie będzie. To błędne myślenie. Czy pan uważa, że wszystko musi być obłożone sankcjami? Przed domami jedni mają pięknie przystrzyżone trawniki, a innym przed oknami rośnie licha komosa. Pokazuje to poczucie estetyki danego człowieka.

Ale w żadnej ustawie nie ma obowiązku posiadania idealnie równej murawy na swojej posesji.

Tyle że nie wszystkie obowiązki są usankcjonowane w ten sposób. W polskim prawie jest wiele rzeczy nie obłożonych represją. Obowiązkiem obywatelskim jest na przykład pójście na wybory. Ale jeśli ktoś nie pójdzie, nikt go do więzienia nie wsadzi. W szkole są lektury obowiązkowe i nieobowiązkowe. Jeśli uczeń nie przeczyta nieobowiązkowych, nie musi obawiać się o zdanie przedmiotu.

Zaraz, lektury nieobowiązkowe, jak sama nazwa wskazuje, są nieobowiązkowe. A pan chce wprowadzać obowiązek.

Ale oczywiste jest, że dla lepszej postawy uczniowskiej należałoby sięgać nie tylko do obowiązkowych pozycji. Powtarzam, nasz projekt jedynie ułatwi obywatelom okazywanie intencji patriotycznych.

Po co nakazywać obywatelom coś, co dotychczas wypełniają zgodnie ze swoimi patriotycznymi pobudkami?

Ta nowelizacja nie została przygotowana wbrew społecznym intencjom. Polacy chcą wywieszać flagi i to nie tylko z okazji świąt państwowych, ale też na przykład podczas meczów piłkarskich.

Więc zapytam jeszcze raz: skoro chcą to robić, po co dodatkowo ich do tego przymuszać? Czy nie zdaje pan sobie sprawy, że skutek pańskich starań może być zupełnie odwrotny?

Nasza nowelizacja ma charakter edukacyjny, wychowawczy. Poza tym nikogo do niczego nie przymusza, a jedynie wychodzi naprzeciw tym obywatelom, którzy chcieliby flagę wywiesić, a nie mają na to warunków. Dzięki niej na przykład każdy Polak będzie mógł zwrócić się do zarządcy swojego budynku, żeby zamontował mu maszt na elewacji bloku czy kamienicy.

Czy wzorem Romana Giertycha, który swoimi decyzjami jako minister edukacji uruchomił masową produkcję mundurków szkolnych, zamierza pan pobudzić przemysł patriotyczny? Polacy będą na potęgę kupować flagi i maszty?

Nie brnijmy w absurdy. Kto będzie chciał sobie kupić flagę, to sobie kupi. Albo uszyje. Proszę zwrócić uwagę, że w ramach integracji europejskiej państwo polskie zmuszone jest do rezygnacji z części narodowych atrybutów: granic, waluty. Istnieje pomysł wprowadzenia we wszystkich europejskich szkołach wspólnego podręcznika do historii. W tym kontekście ważne jest kultywowanie polskiej tożsamości. Chciałbym, żeby w czasie rocznic narodowych w każdym domu były flagi. Nie byłoby wątpliwości, że to święto wszystkich Polaków. Dziś większość naszych obywateli nie wie nawet, kiedy takie święta przypadają i z jakim wydarzeniem są związane.

Czy według pana jest patriotyzm?

Czymś oczywistym. Dla rozsądnie myślącego człowieka miłość do ojczyzny jest pozytywną wartością. Wywieszanie flagi to jeden z dowodów patriotyzmu. Są też inne: płacenie podatków, uczciwa praca, wywiązywanie się z obowiązków obywatelskich. Nawet dobre uczenie się w szkole to patriotyzm.

Ja myślałem, że ludzie robią kariery dla siebie i swoich rodzin. A co do podatków, chcielibyśmy w końcu mniej oddawać państwu. Trochę mało patriotycznie...

Powiem szczerze: nie rozumiem zainteresowania mediów tym tematem. Ja co roku organizuję inscenizacje wielkich wydarzeń historycznych. W Polsce i Europie. Dla Polaków. 18 kwietnia zrobimy rekonstrukcję bitwy pod Raszynem, która 200 lat temu odrodziła nasze wojsko. Każde takie wydarzenie jest oblegane przez widzów. Ale media jakoś się tym nie interesują. Wolą miałkie filmy, jak "Lejdis" czy "Testosteron", które nic nie wnoszą do naszego życia. Raz napisał o naszych przedsięwzięciach "Fakt" na pierwszej stronie z tytułem: "Błaźnie! Tańcz, a nie rządź! ". Byłem wtedy wiceministrem MSWiA. Nazwano mnie błaznem, który lubi przebierać się w różne fatałaszki. W głowie się nie mieści.

A mieści się panu w głowie, że obowiązek wywieszania flagi jak na razie głównie złości Polaków?

Proszę poczytać opinie w internecie. A czy jest w naszym prawie taki przepis, który nikogo nie denerwuje?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Flaga w oknie - jak mus, to mus - Dziennik Zachodni