W naszym województwie w regionach myszkowskim i zawierciańskim kolejki po zasiłki rosną dramatycznie, a bankructwem zagrożone są już następne zakłady. Na Podbeskidziu widmo zwolnień ściga prawie 800 pracowników Kuźni Polskiej. Praca zaczyna być dobrem deficytowym.
Kiedy więc zobaczyłam we wtorek opony podpalane przez związkowców w proteście przeciw niskim płacom, coś mnie przeraziło. To fatalnie, że władzom spółki górniczej zarobki z rozdzielnika wzrosły o 1,5 tys. zł i że chcą pracownikom dać więcej o 50, a nie o 500 zł. Ale to zatrważające, że jedni upominają się o lepsze płace wśród gwizdów i w dymie petard, a inni od miesięcy szukają roboty, choć nadziei na nią prawie nie ma. Godność też staje się deficytowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?