Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szatan: Fajnie jest być częścią biało-czerwonej flagi!

Szatańskie Wersety
Nie zawsze można było publicznie się z nią obnosić, dzisiaj coraz częściej staje się charakterystycznym elementem dużych imprez. I to nie tylko z okazji Święta Flagi. Dziś o tym jak fajnie jest być częścią biało-czerwonej.

Występy wielkich gwiazd w Polsce powoli przestają już być tylko jednostronnym widowiskiem. Coraz częściej fani chcą zaznaczyć w nim swoją obecność, dzięki czemu "ich" koncert może się wyróżnić na tle pozostałych. Jak powiedział mi kiedyś socjolog Krzysztof Łęcki: "fani w ten sposób symbolicznie chcą stać się częścią przedstawienia". Jak wielkiego?

O tym mogliśmy się przekonać w 2005 i 2009 roku, gdy na chorzowski Stadion Śląski zawitała grupa U2. Byłam na obu koncertach. Wprawdzie jak zwykle w pracy, z głową zawaloną myślami o kolejnych łączeniach telefonicznych z redakcją (a na Stadionie Śląskim często bywały problemy z zasięgiem, wtedy najlepszy dało się złapać - nie wiedzieć czemu - blisko strefy Toi Toi), czasem zamknięcia numeru gazety, wrażeniami jakie pozostawiły rozmowy z innymi uczestnikami imprezy (fani przyjechali z różnych zakątków tej części Europy) czy w końcu wywiadem z przemiłym zespołem The Killers (zagrali przed pierwszym chorzowskim koncertem U2 w 2005 roku).

Zazwyczaj kiedy otrzymuję na skrzynkę mejlową informację o kolejnej akcji fanowskiej to staram się pomóc, przede wszystkim w jej rozpropagowaniu. Tak było i tym razem, gdy usłyszałam o inicjatywie Zbyszko Zalewskiego.

"Stwórzmy wielką narodową flagę z elementów garderoby". Osoby z biletami na płytę miały zabrać coś czerwonego, a ci z trybun - białe rzeczy. Przy pierwszych dźwiękach utworu "New Year's Day" to wszystko miało pójść górę. I poszło.

To był jeden z tych widoków, które trudno wymazać z pamięci, gdy ponad 60 tysięcy osób wymachuje czym się da (byle w odpowiedniej kolorystyce) i tworzy niezwykłą, falującą flagę. Wokalista Bono o swoich wrażeniach napisał później w oficjalnej biografii U2, a o tym, że naprawdę mu się podobało świadczył moment układania kolejnej trasy, gdy wokalista uparł się "albo Chorzów albo nie gramy w Polsce".

Biało-czerwona flaga z 2009 roku była równie okazała jak ta pierwsza. Do akcji przygotował się też sam zespół. Gdy zaintonowali "New Year's Day" na telebimach wyświetliły się nasze narodowe barwy, zaś Bono też postanowił wejść w interakcję z publicznością. Przewracając swoją kurtkę na wewnętrzną stronę, na której było czerwone obicie. I sam stał się częścią tej gigantycznej flagi.

Flagę dla swoich ulubieńców przygotowali fani grupy Linkin Park, gdy ci koncertowali w Chorzowie w 2007 roku (przed Pearl Jam).

Dużych rozmiarów biało-czerwony prezent stworzyli też fani zespołu Metallica, gdy ten koncertował w 2008 roku na Stadionie Śląskim.

Także fani Guns N' Roses przed ubiegłorocznym koncertem Axla i spółki w Rybniku zorganizowali zbiórkę na jednej ze stron internetowych, by dzięki niej powstała biało-czerwona powitalna flaga. A podczas koncertu została uniesiona na rękach fanów. Inicjatywa okazałą się strzałem w dziesiątkę. Wokalista grupy kazał zrobić zdjęcie fladze, a po koncercie na płótnie podpisał się jeden z muzyków.

Flagi nie mogło też zabraknąć w katowickim Spodku w tym tego roku, podczas pierwszego koncertu Slasha.

Flagi często zabierane są także przez fanów na koncerty w innych częściach Europy i świata. Oczywiście dużo mniejszych rozmiarów. Ale i ta ma swoją moc. Pamiętam doskonale koncert zespołu Red Hot Chili Peppers w czerwcu 2006 roku w Pradze. "Papryczki" koncertowały w tamtejszej Sazkiej Arenie (dzisiaj O2 Arenie) w ramach trasy "Stadium Arcadium". Wybrało się na niego wielu Polaków, spragnionych muzyki Red Hotów na żywo (tu pozdrawiam uczestników "Paprykowego" autokaru, który wyjeżdżał z katowickiego dworca PKS). Sporo z nich zabrało biało-czerwone flagi. Kilka z nich pod koniec koncertu zostało rzuconych w stronę sceny, jedną złapał Chad Smith, perkusista RHCP i zarzucił sobie na szyję. Dla nas to był dobry znak. 13 miesięcy później Red Hot Chili Peppers pojawili się w Chorzowie, na pierwszym w Polsce koncercie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo