Trasy rowerowej, na którą niedawno się wybrałem, nie znajdziemy właściwie na żadnej mapie. Sam do niedawna nie wiedziałem, że w ten sposób w niedługim czasie można przejechać przez kilka śląskich miast zaczynając od Siemianowic Śląskich, a kończąc w Piekarach.
Jej wszystkie tajemnice zdradził mi Adam Bul, siemianowiczanin, podróżnik i muzyk, który jest zapalonym rowerzystą. I trzeba już na wstępie przyznać, że trasa nie należy do najłatwiejszych. Na pewno nie wybierzemy się na nią z małymi dziećmi. Ale już 12-latki nie będą miały wielu trudności. Dla mnie, po długiej zimie, 21-kilometrowa trasa nie była wymarzona na zastałe kości i mięśnie. Ale ruszyłem w trasę...
Uroki Siemianowic
...spod Urzędu Miasta w Siemianowicach. Dlaczego akurat stąd? Po pierwsze, mieszkańcy innych miast nie będą mieć problemu, by trafić na ogromny rynek w centrum miasta, gdzie ten budynek się znajduje. Po drugie, warto choć przez chwilę obejrzeć zabytkowy magistrat, który kilka lat temu przeszedł gruntowną rewitalizację i obecnie jest jednym z najładniejszych budynków w mieście.
Tuż obok niego jest kolejny zabytek, który wkrótce stanie się najnowocześniejszą lecznicą na Śląsku - Centrum Leczenia Oparzeń. CLO mieści się w budynku po szpitalu Spółki Brackiej, jednak rosnące wymagania w zakresie leczenia oparzeń spowodowały, że szpital jest rozbudowywany.
Spod Urzędu Miasta jedziemy w stronę Parku Miejskiego. Naszym celem na początek jest staw Rzęsa, chyba najlepsze miejsce do aktywnego bądź biernego wypoczynku w Siemiano-wicach. Kilka akwenów wodnych w pobliżu Bażantarni, no i sporo tras przeznaczonych również dla rowerzystów - tu można zwyczajnie wypocząć, zwłaszcza że kolejny taki przystanek prędko nam się nie trafi.
Znad Rzęsy kierujemy się w stronę Urzędu Skarbowego, który mijamy z boku wjeżdżając na jedną z niewielu ścieżek rowerowych w Siemianowicach. Wiedzie ona obok cmentarza przy ul. Michałkowickiej, a dalej obok osiedla Nowy Świat, które mimo postępującej degradacji zaskakuje wiele osób spoza miasta.
Rezerwat przyrody, czyli nie tylko żaby
Przecinamy ul. Michałkowicką jadąc nadal ścieżką rowerową w stronę niewielkiego tunelu. To ulica biegnąca obok Kotłomontażu. Wylatujemy przy Oświęcimskiej, przecinając ją i wjeżdżając w drogę szutrową biegnącą wzdłuż ul. Traugutta, gdzie kiedyś były tory kolei wąskotorowej. Będziemy się ich trzymać przez większą część naszej wycieczki.
Drogą jedziemy w stronę Chorzowa i Żabich Dołów. Z lewej, po kilkuset metrach lasu, wyłoni nam się widok panoramy Maciejkowic z wieżą kościoła św. Wawrzyńca. Z szutrowej drogi wyjedziemy wprost na Maciejkowicką, skąd wjedziemy w ul. Główną, prowadzącą do Chorzowa Starego i Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego Żabie Doły.
To wciąż nieodkryty kawałek przyrody z kilkoma akwenami wodnymi oraz bogatą florą i fauną. To miejsce, w którym z pewnością odpoczniemy, zwłaszcza że będziemy blisko półmetka podróży.
Na Kopiec Wyzwolenia!
Żabie Doły to też dalsza część naszej podróży. Możemy je, a nawet powinniśmy, przeciąć między dwoma stawami, gdzie spotkamy łabędzie, kaczki, a nawet mewy. Będziemy znowu jechać wzdłuż dawnej kolejki wąskotorowej w stronę bytomskiej obwodnicy. Samą obwodnicą jednak nie pojedziemy, tylko przetniemy ulicę Siemianowicką (nadal jadąc szlakiem dawnej wąskotorówki) i pojedziemy wzdłuż obwodnicy z dala od zgiełku samochodów.
W pewnym momencie przejedziemy tuż pod nią i wjedziemy na piekarskie hałdy, kierując się już w stronę Piekar Śląskich.
Tu trasa, jaką sobie wybierzemy, jest dowolna, bo możemy jechać głównymi ulicami Piekar, jak i przemykać się małymi uliczkami.
Warto przy tej okazji, zanim skierujemy się w stronę Kopca Wyzwolenia, pojechać na piekarską Kalwarię i zwiedzić bazylikę Najświętszej Marii Panny, gdzie co roku odbywa się kilkanaście pielgrzymek.W Piekarach Śląskich możemy też na chwilę spocząć i coś zjeść. Dalej kierujemy się już w stronę Kopca Wyzwolenia. Docierając na miejsce będziemy mogli się cieszyć naprawdę pięknym widokiem panoramy Śląska.
Dlaczego warto odwiedzić Park tradycji
Wyznaczona trasa nie jest oczywiście "sztywna" i można z niej spokojnie zboczyć, by zobaczyć inne, ciekawe miejsca.
Już w samych Siemianowicach Śląskich warto odwiedzić Park Tradycji, który znajduje się w Michałkowicach. Ta budowla została oddana do użytku we wrześniu ubiegłego roku.
Co więcej, z końcem 2012 roku została wpisana na Szlak Zabytków Techniki Województwa Śląskiego. Park Tradycji powstał w miejscu byłej kopalni "Michał". Odrestaurowany został główny budynek kopalni, gdzie znajduje się zabytkowa maszyna wyciągowa oraz wieża szybu Krystyn.
W Parku Tradycji, poza maszyną wyciągową, możemy zobaczyć jedną z największych wystaw lamp górniczych, zwiedzić atrapę przodka górniczego oraz wiele eksponatów, z których do niedawna korzystali siemianowiccy górnicy. Zwiedzający mogą oglądać również odrestaurowany obraz św.
Barbary, który kiedyś wisiał w cechowni kopalni "Michał". W otoczeniu obrazu, oprócz figury klęczącego górnika w stroju roboczym z XX wieku, prezentowane są górnicze mundury galowe. Na wyższych kondygnacjach powstała nowoczesna i znakomicie wyposażona sala widowiskowa, mogąca pomieścić 160 osób. Jest też śląska karczma.
*Najpiękniejszy Rynek w woj. śląskim jest w... ZAGŁOSUJ i ZMIEŃ WYNIK
*Matura 2013: Pytania egzaminacyjne na 100 proc. ZOBACZ
*Nudyści już zawitali na plaże ZOBACZCIE, gdzie spotkacie naturystów w woj. śląskim
*Tak zdasz egzamin na prawo jazdy kat. A na motocykl ZDJĘCIA i WIDEO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?