Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lechia Gdańsk - Ruch Chorzów 4:4 [RELACJA LIVE] Geniusze!!! ZDJĘCIA

Jacek Sroka
Ruch Chorzów zremisował z Lechią Gdańsk 4:4. Punkt zdobyty w Gdańsku nie cieszy, bowiem w 90 min. gry prowadzili oni na PGE Arenie 4:2, lecz w doliczonym czasie gry dali sobie strzelić dwa gole i wydrzeć zwycięstwo. Na cztery kolejki przed zakończeniem rozgrywek Niebiescy mają sześć punktów przewagi nad zamykającymi tabelę drużynami Podbeskidzia i Bełchatowa. RELACJA + ZDJĘCIA

CZYTAJ KONIECZNIE:
MARCIN MALINOWSKI: PRZEGRALIŚMY FRAJERSKO! JESTEŚMY WŚCIEKLI

Ruch Chorzów gra z Lechią Gdańsk: LECHIA - RUCH LIVE

ZOBACZ KONIECZNIE:
RELACJA LIVE Z MECZU LECHIA - RUCH

Mecz w Gdańsku dostarczył widzom ogromnych emocji i zakończył się hokejowym wynikiem. Podopieczni trenera Jacka Zielińskiego dwa razy przegrywali na PGE Arenie, ale każdorazowo potrafili odrobić straty, a kiedy w końcówce strzelili dwie kolejne bramki wydawało się, że przywiozą na Śląsk trzy punkty. Lechia, która nie potrafi wygrać w lidze od ośmiu kolejek, walczyła jednak do ostatniej minuty.

Bohaterem Niebieskich był w Trójmieście Pavel Sultes. Czech, który doszedł do zdrowia po urazie, zastąpił w ataku Ruchu kontuzjowanego Macieja Jankowskiego i strzelił dwie bramki. Sultes najpierw doprowadził do remisu na 2:2 popisując się ładną główką po dośrodkowaniu Marka Zieńczuka, a pięć minut później sfinalizował szybką kontrę gości pakując z bliska piłkę do siatki. 



Gdy czwartego gola dla Ruchu zdobył technicznym strzałem Zieńczuk fani chorzowian zaczęli na trybunach w Gdańsku świętowanie. Tymczasem gospodarze grali do końca. Strzał Łukasza Surmy w słupek w 89 min. był ostrzeżeniem zlekceważonym przez Niebieskich. W drugiej minucie doliczonego czasu gry przypomniał o sobie Grzegorz Rasiak z bliska trafiając do siatki. Minutę później do remisu strzałem piętą z 5 m doprowadził Adam Duda. W obu przypadkach fatalnie zachowali się obrońcy Ruchu pozwalając gdańszczanom na oddanie strzału z najbliższej odległości.



Chorzowianie nie tylko stracili w Gdańsku dwa punkty, ale także Marcina Baszczyńskiego. Stoper Ruchu doznał w drugiej połowie kontuzji i musiał opuścić boisko. Kto wie, czy to nie był ostatni ligowy występ "Baszcza", bo doświadczony zawodnik zastanawia się nad zakończeniem kariery. 


Lechia Gdańsk - Ruch Chorzów 4:4 (2:1)

Bramki: 1:0 Piotr Wiśniewski (6), 1:1 Łukasz Janoszka (7), 2:1 Ricardinho (23), 2:2 Pavel Sultes (58), 2:3 Pavel Sultes (63), 2:4 Marek Zieńczuk (78), 3:4 Grzegorz Rasiak (90+2), 4:4 Adam Duda (90+3).



Żółte kartki: Paweł Buzała, Ricardinho (Lechia) - Piotr Stawarczyk, Igor Lewczuk (Ruch).

Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń). 

Widzów: 11 342. 



Lechia: Buchalik - Deleu, Bąk, Bieniuk, Brożek - Ricardinho, Surma, Pietrowski (77. Rasiak), Wiśniewski (80. Frankowski), Machaj (67. Duda) - Buzała. 



Ruch: Kamiński - Konczkowski, Baszczyński (56. Panka), Stawarczyk, Lewczuk - Janoszka, Malinowski, Tymiński, Starzyński, Zieńczuk (90. Smektała) - Sultes (83. Kuświk). 

WCZEŚNIEJ PISALIŚMY
Gdańszczanie wydają się dla Ruchu idealnym rywalem "na przełamanie" złej passy. Lechia w ostatnich pięciu kolejkach zdobyła tylko jeden punkt, a ostatnie zwycięstwo w ekstraklasie odniosła dwa miesiące temu pokonując 11 marca Koronę. W tabeli ma tylko dwa punkty więcej od chorzowian i wyprzedza ich o jedno miejsce.

- Lechia ma w składzie paru dobrych zawodników, ma fajny stadion, wiernych kibiców, ale jest do "ugryzienia". I my musimy tego dokonać. Pokazać, że to co się zdarzyło w śląskich derbach, już się nie powtórzy. Muszę przyznać, że widzę u chłopaków ogromną mobilizację. Zebraliśmy się wszyscy do kupy. Nasze rozmowy zrobiły swoje. Do Gdańska jedziemy powalczyć o pełną pulę - powiedział trener Ruchu Jacek Zieliński.

W odniesieniu sukcesu Niebieskim przeszkodzić mogą problemy kadrowe. Chorzowianie pojechali do Trójmiasta osłabieniu brakiem kontuzjowanych Macieja Jankowskiego i Marka Szyndrowskiego.

- Szyndrowski i Jankowski byli pod opieką naszych masażystów i obaj trenowali w tym tygodniu indywidualnie. Ich urazy nie są na tyle groźne, by wyłączały ich z gry do końca sezonu, ale na mecz do Gdańska z nami jednak nie pojechali - stwierdził kierownik drużyny, Andrzej Urbańczyk.

Problemy kadrowe mają też gdańszczanie. W drużynie Lechii nie zagra dziś pauzujący za kartki Rafał Janicki, którego na lewej obronie zastąpi Piotr Brożek.



*Najpiękniejszy Rynek w woj. śląskim jest w... ZAGŁOSUJ i ZMIEŃ WYNIK
*Matura 2013: Pytania egzaminacyjne na 100 proc. ZOBACZ
*Nudyści już zawitali na plaże ZOBACZCIE, gdzie spotkacie naturystów w woj. śląskim
*Tak zdasz egzamin na prawo jazdy kat. A na motocykl ZDJĘCIA i WIDEO

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!