Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Minorczyk-Cichy: Takiego bałaganu w śląskiej policji jeszcze nie było

Aldona Minorczyk-Cichy
Aldona Minorczyk-Cichy
Aldona Minorczyk-Cichy arc.
Od 15 lat śledzę poczynania polskiej i śląskiej policji oraz osób za nią odpowiedzialnych. Z całą stanowczością mogę powiedzieć, że takiego bałaganu jeszcze tutaj nie mieliśmy. I nie ukrywam - jestem tym mocno zaniepokojona.

Od miesiąca czekamy na mianowanie nowego komendanta śląskiej policji, czyli szefa największego garnizonu w kraju: trudnego, wymagającego. To bynajmniej niełatwe stanowisko dla wielu było do tej pory ukoronowaniem policyjnej kariery, dowodem na profesjonalizm, doświadczenie.

To przecież właśnie z gabinetu przy ul. Lompy w Katowicach można było awansować wprost do Komendy Głównej Policji. Co się więc stało, że przez miesiąc komendant główny i MSW nie potrafią znaleźć osoby odpowiedniej na to stanowisko? Odbieram to jako przejaw bałaganu i niemocy decyzyjnej w MSW i KGP.

To nie jest jedyny powód do niepokoju. Były komendant gen. Działo zdecydował - w moim przekonaniu zbyt pochopnie - o likwidacji posterunków. Takie polecenie dostał z Warszawy i go wykonał. Bez - moim zdaniem - głębszej refleksji. Tymczasem śląski garnizon jest specyficzny. Posterunki współfinansowały samorządy. Robiły to w trosce o mieszkańców np. oddalonych dzielnic. A ludzie mogąc pójść na posterunek i porozmawiać z policjantem, którego znają, czuli się bezpieczniej. Obecna, absurdalna afera z mandatami przelewa czarę goryczy. Czy ktoś mi wytłumaczy, o co tutaj chodzi? Bo na pewno nie o nasze bezpieczeństwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Minorczyk-Cichy: Takiego bałaganu w śląskiej policji jeszcze nie było - Dziennik Zachodni