Burmistrz Rydułtów nie zamierzała zamieść sprawy pod dywan. Przyznała się do winy, a o wszystkim poinformowała radnych na ostatniej sesji rady miasta. Tak też wyszła na jaw sprawa zdarzenia sprzed blisko dwóch tygodni. - To dla mnie straszne przeżycie. Do tej pory nie mogę się otrząsnąć. Wiem, że to była moja wina - przyznaje w rozmowie z DZ Kornelia Newy.
Do zdarzenia doszło 16 września, około godz. 7.40, w centrum Rydułtów. - Kierująca mitsubishi colt, jadąc ulicą Bema w stronę ulicy Ofiar Terroru, potrąciła na oznakowanym przejściu dla pieszych 12-letniego chłopca - dowiadujemy się z notatki policyjnej.
W tej samej chwili obok miejsca zdarzenia przejeżdżał radiowóz. Policjanci natychmiast przystąpili do swoich czynności, a 12-latka przewieziono do szpitala. Na szczęście dziecku nic się nie stało. Skończyło się tylko na otarciach skóry. - Na miejscu kierującą zbadano alkomatem. Była trzeźwa - dodaje sierż. szt. Joanna Paszenda z wodzisławskiej policji.
Jak doszło do tej sytuacji? Wiadomo, że jak co dzień pani burmistrz zmierzała tą samą drogą do pracy. Feralne przejście dla pieszych, gdzie doszło do potrącenia, bardzo dobrze znała. Znajduje się pomiędzy rynkiem a popularnym marketem. Jeszcze nie tak dawno przy nim zamontowano barierki dla bezpieczeństwa pieszych. - Dojeżdżając do przejścia dla pieszych zdawałam sobie sprawę z tego, że tutaj muszę szczególnie uważać. Jeszcze chwilę przed feralnym momentem zatrzymałam się przed przejściem dla pieszych i przepuściłam chłopca, który przejeżdżał na rowerze. Po chwili powoli ruszyłam i usłyszałam trzask - relacjonuje Kornelia Newy.
Po wyjściu z auta zobaczyła chłopca leżącego na przejściu, który próbował wydostać się spod swojego roweru. Pomagali mu świadkowie zdarzenia. - Nie zauważyłam tego dziecka, nie wiem, czy w chwili zdarzenia był na rowerze. Mam żal do siebie o to. Każde dziecko wchodząc na przejście dla pieszych ufa kierującym, którzy są dorośli. Ja go zawiodłam. Całe szczęście, że nic poważniejszego mu się nie stało - wyjaśnia burmistrz Rydułtów.
Kornelia Newy przyznaje, że do tej feralnej środy nie otrzymała nawet jednego mandatu za jazdę samochodem.
Z kolei policjanci tłumaczą, że nadal trwają czynności wyjaśniające. Sprawa prawdopodobnie zakończy się wnioskiem do sądu o ukaranie kierującej grzywną. - Całe szczęście, że dziecku nic się nie stało. Tak to jest, wystarczy chwila nieuwagi i nieszczęście gotowe - mówi nam jeden z mieszkańców Rydułtów. Jednocześnie dodaje, że to przejście dla pieszych jest bardzo popularne. Tędy mieszkańcy zmierzają do kościoła i na zakupy do pobliskiego marketu.
- To przejście jest niebezpieczne. Znajduje się na drodze powiatowej i dlatego wspólnie ze starostą będziemy musieli się zastanowić, jak poprawić na nim bezpieczeństwo - kończy Kornelia Newy.
*Oto zakręt mistrzów w Katowicach. Każdego dnia ktoś ląduje na barierkach
*Marsz przeciw imigrantom w Katowicach ZDJĘCIA + WIDEO
*Adamek - Saleta ZDJĘCIA + WIDEO CAŁA WALKA
*Merkury Market w Rybniku otwarty! ZOBACZ KONIECZNIE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?