Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szybkich i wściekłych 8 nakręci reżyser pierwszej części? Vin Diesel zdaje się tak sugerować

Michał Nowak
Michał Nowak
Pierwszą część Szybkich i wściekłych nakręcił Rob Cohen. Film powstał w 2001 roku
Pierwszą część Szybkich i wściekłych nakręcił Rob Cohen. Film powstał w 2001 roku Universal Studios
Wiosną 2017 roku zobaczymy ósmą odsłonę serii "Szybcy i wściekli". Na razie studio nie potrafi znaleźć reżysera dla "Furious 8", ale Vin Diesel daje pewien trop. Możliwe, że do nakręcenia filmu zostanie zaangażowany twórca pierwszej części cyklu.

O tym, że producenci ze studia Universal nie mogą znaleźć reżysera dla "Furious 8" pisaliśmy TUTAJ. O problemie pisał też Vin Diesel na swoim oficjalnym Facebooku.

Ostatnio jednak Diesel zrobił się dość sentymentalny. Na swoich profilach na FB i Instagramie w ostatnim czasie opublikował swoje zdjęcia z Paulem Walkerem, a wśród nich znalazło się też kilka z Robem Cohenem. Pod jednym z nich napisał, że Cohen jest zasłużonym ojcem dla całej serii.

Posted by Vin Diesel on 29 września 2015

The man that introduced me to my producing partner Neal and who cast Jordana as my eternal sister... The one who allowed for such a powerful and blessed love with Michelle... And like a father, had created the brotherhood that would define a millennium. Rob Cohen... I hear you Pablo... #HappyTorettoTuesday

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Vin Diesel (@vindiesel) 29 Wrz, 2015 o 5:09 PDT

Sam Rob Cohen już trzy lata temu zdradził w wywiadzie dla portalu WeGotThisCovered.com, że chętnie nakręciłby kolejną część cyklu.

- Byłbym szczęśliwy mogąc to zrobić - odpowiedział Cohen na pytanie, czy nakręciłby jeszcze jedną część "Szybkich i wściekłych". - W końcu to moje dziecko. Niezależnie w którą stronę pokierują dalej tę serię, to ja jestem gościem, który to wszystko zaczął - dodał reżyser.

Cohen we wspomnianym wywiadzie wspomniał również, że nie wie, czy sam pokierowałby serię na tory typowego kina akcji, jakim "Szybcy i wściekli" są obecnie. Dodał jednocześnie, że sam nie znosi pierwszych kontynuacji serii, czyli filmów "Za szybcy, za wściekli" i "Tokyo Drift". - Kontynuacje były zrobione tylko dla pieniędzy. [Producenci] chcieli zabić kurę znoszącą złote jaja. Dobrze, że jej nie zabili - pokreślił Cohen.

Przypomnijmy, że Rob Cohen nakręcił pierwszą część "Szybkich i wściekłych" w 2001 roku, a budżet filmu wyniósł 38 mln dolarów. Dla porównania, "Szybcy i wściekli 7" kosztowali 190 mln dolarów.

Cohen był również osobą, dzięki której Vin Diesel poznał Paula Walkera. Reżyser współpracował z Walkerem już wcześniej na planie filmu "Sekta" z 2000 roku. Z kolei Diesel zagrał główną rolę w "xXx" Roba Cohena w 2002 roku.

Pamiętajmy również, że Diesel może mieć autentyczny wpływ na to, kto będzie reżyserem kolejnej części. Aktor jest jednym z producentów "Szybkich i wściekłych".

Czy Rob Cohen jest dobrym kandydatem na stołek reżysera "Furious 8"? Czekamy na opinie.

LUBISZ CZYTAĆ O FILMACH I SERIALACH?
POLUB STREFĘ EKRANU NA FACEBOOKU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!