Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smolorz: Pięta Achillesa

Paweł Smolorz
Jest kilka zasad, których należy się trzymać, korzystając z mediów społecznościowych. Nie zasiadać do działania po spożyciu napojów wyskokowych oraz w stanach nadmiernie obciążonej psychiki, np. w poniedziałek przed pracą, szczególnie wtedy, gdy żona wróciła od „koleżanki” nad ranem. Prościej - zaleca się unikać komputera zawsze wtedy, gdy może on stać się medium uzewnętrzniającym naszą skrywaną osobowość.

W rozrywce megalomański ekshibicjonizm sprzedaje się jak w Sosnowcu mit gierkowski. W polityce jest troszkę trudniej - warto zainwestować w specjalistyczne doradztwo i przekazać pałeczkę fachowcom od PR--opagandy. Poleca się też nie oszczędzać; znamy wielkich przegranych polityki, którzy do obsługi Twittera zatrudniali ortograficznych impotentów.

Wygląda na to, że prawi i sprawiedliwi - niecały miesiąc przed wyborami - zwycięstwo mają w kieszeni. Musiałoby się wydarzyć coś z pogranicza fantastyki, by stało się inaczej. Na przykład: pijana Beata Szydło w Częstochowie wjeżdżająca z impetem w tłum pielgrzymów pożyczonym od ojca Rydzyka bentleyem. Ten szok przebić mógłby jedynie Antoni Macierewicz z Jarosławem Kaczyńskim trzymający się za ręce na marszu LGBT, organizowanym przez mniejszości seksualne z Bliskiego Wschodu. W obozie PiS-u coraz bardziej czuć smak szampana, a nad głowami już lata konfetti. Być może to podział skóry na jeszcze żywym niedźwiedziu. Nie mnie to oceniać, ale jedno dzięki społecznościo-wym mediom już wiemy - niektórzy odpływają w tym radosnym uniesieniu.

Stanisław Pięta - poseł PiS-u z Bielska-Białej - od pewnego czasu słynie z głoszenia swoich złotych myśli. Odkąd zaczął używać Twittera, poszerzył zasięg nadawania. Dzięki temu szybko obiegła polską opinię publiczną jego nowa perełka:

„...kto nie popiera PiSu to zdrajca, kretyn albo niedostatecznie poinformowany w najłagodniejszym przypadku” (pis. oryg. Twitter).

Wszyscy kretyni i zdrajcy - szczególnie zwolennicy autonomii na Górnym Śląsku - powinni przetasować swój światopogląd (najłatwiej się od-kretynić), ponieważ Sokrates z Bielska - również na Twitte-rze - poinformował, że „PiS najlepiej wyraża interesy Śląska” i pora zapomnieć o autonomii oraz rozwiązać RAŚ. Nie pomoże nawet Putin!

Strach pomyśleć, jaką mądrość przekazałby nam za pośrednictwem Twittera pan poseł, gdyby jego ukochana wróciła „od koleżanki” w poniedziałek nad ranem. Na razie wygląda na to, że nawet nie-kretyni mają swoją achillesową piętę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Smolorz: Pięta Achillesa - Dziennik Zachodni