Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagłębie Sosnowiec Bytovia Bytów 2:0. Trzecie zwycięstwo Zagłębia - w sam raz na urodziny trenera

Patryk Trybulec
Zagłębie Sosnowiec Bytovia Bytów 2:0
Zagłębie Sosnowiec Bytovia Bytów 2:0 Lucyna Nenow / Dziennik Zachodni
Zagłębie Sosnowiec - Bytovia Bytów 2:0 W czasach, gdy Zagłębie rywalizowało z Bytovią w II lidze, sosnowiczanie ani razu nie zdołali pokonać ekipy z Bytowa - pięć meczów kończyło się remisem, a raz lepsi okazali się rywale. Gospodarze postanowili poprawić te statystyki i od pierwszych minut mocno zaatakowali. Wygrali 2:0.

Co prawda na boisko wybiegli bez swojego najostrzejszego żądła, czyli Jakuba Araka, który akurat bierze udział w Turnieju Czterech Narodów w barwach reprezentacji Polski do lat 20, ale równie skuteczny ostatnio jest Dawid Ryndak. Pomocnik gospodarzy już w 9. min. otworzył wynik spotkania dobijając piłkę po strzale Martina Pribuli i niepewnej interwencji Gerarda Biesz-czada. Zagłębie kontrolowało spotkanie, ale szybko zdobyta bramka nie wpłynęła pozytywnie na widowisko w pierwszej połowie. Piłkarze w ten chłodny październikowy wieczór nie dali bowiem kibicom zbyt wielu okazji do rozgrzania oklaskami zmarzniętych rąk.

Na boisku więcej działo się po przerwie. Już w 52. min. bramkarz gości zmuszony został do „awaryjnego piąstkowania”. Tym razem z dystansu przymierzył Zarko Udovicić. Uderzenie zza pola karnego było na tyle silne, że Bieszczad ponownie wybił piłkę przed siebie, a szykującego się do dobitki Michała Fidziukiewicza uprzedził Sergejs Kozans. Chwilę później napastnik Zagłębia doszedł do sytuacji strzeleckiej, ale jeszcze tym razem piłka przeszła tuż nad poprzeczką. W międzyczasie na boisku pojawił się Grzegorz Fonfa-ra. Zmiennik Przemysława Miz-gały w 65. min. huknął tak mocno, że bramkarz Bytovii wybił piłkę wprost pod nogi Fidziu-kiewicza, a ten trzeciej okazji już nie zmarnował.

- Na przedmeczowej odprawie trener zwracał uwagę, abyśmy próbowali strzałów z dystansu. Fajnie, że dogoniliśmy czołówkę i teraz pozostaje nam uciekać i bronić tej pozycji - relacjonował Fidziukiewicz.
Radości nie krył także trener Artur Derbin.

- Wygraliśmy trzeci mecz z rzędu i poprawiliśmy statystyki na Ludowym. To świetny prezent na urodziny - uśmiechał się szkoleniowiec, który 6 października skończył 39 lat.


*Koszmarny wypadek w Bytomiu. Dlaczego ciężarówka zmiażdżyła fiata i zabiła młoda kobietę?
*Rolnik szuka żony ODC. 5 ZDJĘCIA + WIDEO
*Nowe mieszkanie w Katowicach może być Twoje
*Straszny wypadek w McDonaldsie: Dziewczynka ma poparzenia 4. stopnia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!