- Zambia ma bardzo wysoki poziom zasobów naturalnych. W naszym kraju jest miejsce dla zagranicznych, także polskich firm, jako dawców technologii dla branży górniczej i hutniczej - mówił o pracy dla górników w Afryce podczas V Europejskiego Kongresu Gospodarczego Wylbur Simuusa, minister gruntów, zasobów naturalnych i ochrony środowiska Zambii.
Dodał: - Mamy najlepsze rudy miedzi na świecie, duże rezerwy węgla. 60 proc. gospodarki zależy od miedzi. Mówi się, że my Zambijczycy urodziliśmy się z miedzianą łyżeczką w zębach. Naszym problemem jest brak technologii, zmuszeni jesteśmy ją importować, aby móc produkować. Sprowadźcie waszą technologie do Zambii. Widzę pole do popisu dla waszej branży górniczej i hutniczej - podsumował Simuusa.
JERZY MARKOWSKI O PRACY DLA GÓRNIKÓW W AFRYCE
Zambia położona jest w południowej części kontynentu afrykańskiego. Kraj jest niemal 2,5 krotnie większy niż Polski , tymczasem liczba ludności nieznacznie przekracza 14,1 mln.
To jedno z najbiedniejszych państw w Afryce pomimo dosyć dobrze rozwiniętego przemysłu oraz licznych bogactw naturalnych.
Ale nie tylko ten kraj mówi o pracy dla górników z Polski. Jedną z firm górniczych, które są od pewnego czasu już obecne na Czarnym Lądzie jest Kopex.
- W RPA prowadzimy produkcję i sprzedaż urządzeń aparatury elektrycznej i elektronicznej dla przemysłu górniczego. Kopex jest także producentem wozów do załadunku i transportu urobku, tzw. shuttle car wykorzystywanych w filarowo-komorowej metodzie wydobycia węgla - wylicza Michał Wierzchowski z Grupy Kopex.
Dodaje, że firma afrykański rynek traktuje bardzo poważnie.
Działająca w RPA firma Kopex Africa (wcześniej Hansen Genwest) zajmuje się produkcją urządzeń i ich serwisem. Spółka została przez Kopex kupiona w 2007 roku. Docelowo ma oferować klientom wszystkie maszyny produkowane przez Kopex, nie tylko te wytwarzane na terenie Afryki. Będzie działać nie tylko w RPA, także na rynkach ościennych, m.in. w Mozambiku i Angoli. Co ważne - firma ma prawo do uczestniczenia w przetargach organizowanych przez sektor państwowy.
- Sprzedaż za 2012 rok wyniosła 148,8 mln ZAR (ponad 51 mln zł). Prognozy wskazują rynek afrykański jako najbardziej perspektywiczny rynek świata - informuje Wierzchowski.
Śląscy inżynierowie, geologowie i nasz sprzęt są na świecie znane już od lat 70. Najwięcej kopalń, bo 16, wybudowaliśmy w Indiach. Byliśmy obecni w Chinach, na Ukrainie, w Rosji i Mongolii. W Indonezji prowadziliśmy prace geologiczne i projektowe. W zakresie bezpieczeństwa pod ziemią nasi specjaliści doradzali w Kolumbii i Nowej Zelandii. Technologia górnicza ze Śląska i produkowane tu maszyny mają świetną markę na świecie.
Nasze uczelnie - Politechnika Śląska z Gliwic czy krakowska Akademia Górniczo-Hutnicza - wykształciły specjalistów górnictwa na całym świecie. Studenci przyjeżdżali do nas tłumnie w latach 70. i 80., bo uczyliśmy ich profesjonalnie i jak na światowe warunki - tanio.
Niestety po latach prosperity przyszły chude lata 80. i 90. Dopiero teraz firmy produkujące maszyny nadrabiają zaległości. Jak odzyskać doskonałą pozycję na światowym górniczym rynku? Firmy ze Śląskiego to wiedzą. Od kilku lat robią to z powodzeniem sprzedając sprzęt za grube miliony nie tylko do Afryki.
Czy pojawi się też szansa pracy w Afryce dla górników dołowych? Porozmawiaj z autorką
*Najpiękniejszy Rynek w woj. śląskim jest w... ZAGŁOSUJ i ZMIEŃ WYNIK
*Matura 2013: Pytania egzaminacyjne na 100 proc. ZOBACZ
*Nudyści już zawitali na plaże ZOBACZCIE, gdzie spotkacie naturystów w woj. śląskim
*Tak zdasz egzamin na prawo jazdy kat. A na motocykl ZDJĘCIA i WIDEO
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?