Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pustułka: Co się dzieje z Platformą Obywatelską? Granice wstydu przekroczono

Agata Pustułka
Agata Pustułka
Agata Pustułka Dziennik Zachodni
Także wskutek antygorzelikowej histerii, moim zdaniem przesadzonej, województwo śląskie zaczęło być traktowane źle i podejrzliwie. Niestety lokalni politycy nie potrafili sprostać wyzwaniom, nie potrafili skutecznie skonfrontować się z niesprawiedliwymi często opiniami, nie potrafili walczyć o dobre imię regionu, o ważne dla niego sprawy.

Świadectwo moralności partii Donalda Tuska na Śląsku wystawia dziś siemianowicka radna PO, która świadczyła swoje doradcze usługi spółce Koleje Śląskie, otrzymując 10 tys. złotych netto za jedno zlecenie. Jak wiadomo spółka ta to przykład patologicznej nieudolności i partactwa. Porażka na torach została zapisana na konto PO. Zobaczymy, co zrobi prokuratura, która bada sytuację w spółce. Jedno jest pewne: każdy chciałby takie zlecenia jak pani radna dostawać. Choćby w świetle tego, moim zdaniem, wstydliwego zdarzenia, nie można " robić Rejtana" i promować się na jedyną sprawiedliwą.

Być może usługi doradcze są drogie, być może rady pani radnej były bezcenne, ale trudno będzie wytłumaczyć wyborcom dlaczego skorzystano z pomocy akurat partyjnej koleżanki.

Każda partia, po dojściu do władzy, jakoś tam wspiera swoich. Jedna mniej, a druga bardziej. Raz to wychodzi na światło dzienne, a raz nie. Raz jest mniej, a innym razem bardziej bezczelne. Tym razem ktoś miał pecha. Moment, w którym zaczynają się wewnątrzpartyjne rozliczenia, to naprawdę ostatnia chwila, by spróbować coś naprawić.

(Przy okazji zastanawiam się kto jeszcze zarobił na tych biednych Kolejach?)

Niestety cała ta historia wpisuje się w czarną serię PO, z której wreszcie partia ta powinna wyciągnąć wnioski i wziąć się do roboty. Właśnie do naprawiania szkód.

Myślę, że w województwie doszliśmy do pewnej granicy, której przekroczenie grozi chaosem, bo granicę wstydu już przekroczono.

Także wskutek antygorzelikowej histerii, moim zdaniem przesadzonej, województwo śląskie zaczęło być traktowane źle i podejrzliwie. Niestety lokalni politycy nie potrafili sprostać wyzwaniom, nie potrafili skutecznie skonfrontować się z niesprawiedliwymi często opiniami, nie potrafili walczyć o dobre imię regionu, o ważne dla niego sprawy.

Zadania i problemy (wspomniane Koleje Śląskie) przerosły umiejętności poprzedniego zarządu województwa, którego członkiem był szef RAŚ. Ale w mniejszym stopniu wyborcy będą rozliczać RAŚ niż PO, w tym m.in. za koalicję z autonomistami, bo ta zakończyła się fiaskiem. I to na całej linii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pustułka: Co się dzieje z Platformą Obywatelską? Granice wstydu przekroczono - Dziennik Zachodni