Aresztowanie dr. Jacka Jurzaka w 1983 roku tak wstrząsnęło filią Politechniki Łódzkiej w Bielsku-Białej, że do dziś współpracujący z nim naukowcy nie chcą otwarcie wracać do tamtych wspomnień. Nie chcą nawet udostępniać zdjęć, na których są razem i być kojarzeni z jego historią.
- Przesłuchania, rewizje trwały wiele miesięcy, bo bezpieka sprawdzała, czy Jurzak działał sam czy w grupie. Każdy z nas miał jakieś kłopoty, bo nie było wiadomo, czy witaliśmy się z nim przypadkowo, czy niekoniecznie - przypomina profesor Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej, w którą przekształciła się filia politechniki. Nie chce ujawniać nazwiska. - Wiem, że niektóre osoby nawet się zwolniły z uczelni, bo źle znosiły tę atmosferę podejrzeń.
*Policjanci z Częstochowy skasowali film, na którym biją chłopaka. Ale jest drugi ZOBACZ?
*Wielki powrót Kamila Durczoka. Dawny szef Faktów TVN zadebiutował w nowej roli
*Loteria paragonowa: Jak się zarejestrować? Kiedy losowanie nagród?
*Rolnik szuka żony. Co wydarzy się w odcinku 7?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?