Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Część samolotu RWD-6 Żwirki i Wigury ukryta za ścianą

Łukasz Klimaniec
Katastrofa w Cierlicku
Katastrofa w Cierlicku Muzeum Lotnictwa
Znaleziony fragment jest największą pamiątką po tragedii z 1932 r. , gdy pod Cierlickiem na Śląsku Cieszyńskim zginęli słynni polscy lotnicy Żwirko i Wigura. Eksperci są pewni: to drewniany kawałek RWD-6 polskich pilotów

Po 83 latach od katastrofy samolotu RWD-6, w której zginęli Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura, światło dzienne ujrzała największa część samolotu najsłynniejszych polskich pilotów.

- Według wszelkich znaków na niebie i ziemi, to wręga, część samolotu RWD-6 znajdująca się w pobliżu silnika - mówi Tadeusz Smugała, prezes Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego w Cierlicku na Zaolziu. Dodaje, że potwierdzili to eksperci z Warszawy i Dęblina, którym wysłał fotografie znaleziska.

- W naszej izbie pamięci w Domu Polskim mamy kilka niewielkich fragmentów tego samolotu, które przez lata przynosili nam miejscowi. To m.in. kawałki poszycia. Ale tak wielkiej części jeszcze nie mieliśmy. To drewniane koło o średnicy 40 centymetrów. To niesamowity artefakt - podkreśla Smugała.

Historia odnalezienia części samolotu RWD-6 jest nieprawdopodobna i została wyjaśniona kilka dni temu. Wręgę przyniósł do Domu Polskiego Żwirki i Wigury przed miesiącem mieszkaniec Zaolzia. Tknięty przeczuciem Smugała zamieścił anons w „Głosie Ludu”, gazecie Polaków w Republice Czeskiej, by skontaktować się ze znalazcą. Ta sztuka udała się kilka dni temu. Okazał się nim Józef Kisza z Kocobędza, który wręgę znalazł w domu swoich rodziców za ścianą przy wejściu na strych.

- Podczas porządkowania odłamał deskę, za którą znalazł papiery, listy i ten drewniany element. W pierwszej chwili rzucił go do kominka. Nie spalił, bo było lato - przyznaje Smugała.

Kisza skojarzył jednak, że znalezisko może być fragmentem samolotu, o którym opowiadał mu ojciec, również Józef Kisza. Ten, jako 10-letni chłopiec pasący krowy, był świadkiem katastrofy samolotu Żwirki i Wigury. Wraz z kolegami pobiegł na miejsce tragedii, a okrągła, drewniana wręga była pamiątką, jaką chłopcy zabrali z miejsca zdarzenia. Dopiero gdy podczas zabawy uległa zniszczeniu, porzucili ją, a Józef Kisza zabrał na przechowanie.

- Gdy wybuchła wojna, schował ją z obawy przed Wehrmachtem. Wiadomo, jaka była sytuacja - mówi Smugała.

Józef Kisza syn wręgę przekazał dla Domu Polskiego Żwirki i Wigury w Cierlicku.

Smugała ma nadzieję, że dzięki znalezisku i informacjom w mediach znów będzie głośno o polskich pilotach, bo zwykle o nich i Żwirkowisku słychać głównie w okresie rocznicy katastrofy z 11 września 1932 roku. - My żyjemy tą historią. Raz w roku zapraszamy młodzież z całego Zaolzia i mówimy o tym wydarzeniu. Nasza idea jest taka, by każdy Zaolziak, który opuści kiedyś mury szkolne, wiedział, co to jest Żwirkowisko i kim byli Żwirko i Wigura - dodaje szef PZKO w Cierlicku.

Wręga zostanie wystawiona w cierlickim Domu Polskim izbie pamięci, gdzie znajdują się m.in. paszport Żwirki, podarowany przez jego syna, tabliczka z 1938 roku z wizyty prezydenta Ignacego Mościckiego czy deski z bramy z napisem „Żwirki i Wigury start do wieczności”, jaka przed wojną stanęła w Cierlicku.

Słynni lotnicy

Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura są jednymi z najsłynniejszych polskich lotników. Pierwszy był pilotem Wojska Polskiego i pilotem sportowym. Drugi - konstruktorem lotniczym i lotnikiem.

W 1932 r. na samolocie polskiej konstrukcji RWD-6 wygrali prestiżowe międzynarodowe zawody lotnicze Challenge. 11 września 1932 r., lecąc na zlot lotniczy do Pragi, zginęli w katastrofie w lesie pod Cierlickiem na Śląsku Cieszyńskim, na terenie Czechosłowacji, z powodu oderwania się skrzydła RWD-6 podczas burzy (miejsce to znane jest obecnie jako „Żwirkowisko”). Obaj zostali pochowani na Cmentarzu Powązkowskim.


*Loteria paragonowa: Jak się zarejestrować? Kiedy losowanie nagród?
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ
*Nowe restauracje w Katowicach zapraszają SPRAWDŹ ADRES I MENU
*Tajemnice różańca. Jak odmawiać różaniec? Tłumaczy ks. Mirosław Tosza
*Rolnik szuka żony ODCINEK 7 STRESZCZENIE Paulina odchodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Część samolotu RWD-6 Żwirki i Wigury ukryta za ścianą - Dziennik Zachodni