Z przykrością należy podkreślić fakt, że wraz z kolejnymi awansami na kolejne poziomy roz-grywkowe ilość „ogrywanych” młodych wychowanków stale maleje - napisał wiceprezydent Katowic Waldemar Bojarun w liście do Rozwoju w odpowiedzi na apel działaczy o większą pomoc z miasta dla beniaminka I ligi. Czy faktycznie jest tak źle i czy można grać na poziomie zaplecza ekstraklasy i w elicie bazując na wychowankach?
Rozwój kontra GieKSa
Rozwój ma w tej chwili w swojej kadrze siedmiu wychowanków. Są to Tomasz Wróbel, Damian Mielnik, Bartosz Soliński i Wojciech Król, którzy są podstawowymi zawodnikami beniaminka oraz młodzieżowcy Bartosz Golik, Piotr Barwiński i Bartosz Nowotnik. Wszyscy przeszli cały cykl szkolenia w klubie z Bryno-wa właśnie w nim zaczynając swoją piłkarską przygodę.
Wbrew temu co pisał Bojarun liczba wychowanków w Rozwoju jest cały czas podobna. W II lidze w ostatnim sezonie grało ich siedmiu, a w latach 2012-14 sześciu plus dwóch (2013/14) lub trzech (2012/13) takich, którzy zaczynali karierę gdzie indziej, lecz przyszli do tego klubu i przed debiutem w gronie seniorów trenowali w grupach młodzieżowych. Dodajmy, że Rozwój ma w tej chwili w klubie czterech reprezentantów Polski: Patryka Kuna w kategorii U21, Kacpra Ta-bisia w U16 oraz Kajetana Kunkę i Bartosza Marchewkę w U15.
W GKS-ie Katowice, któremu - zdaniem wiceprezydenta miasta - Rozwój ma dostarczać utalentowanych piłkarzy - w kategorii wychowanków do wczoraj mieściło się sześciu zawodników, których mógł brać pod uwagę Jerzy Brzęczek: Kamil Główka (z Szombierek, ale od 12 roku życia GKS), Sebastian Szombierski (nominalnie z ŚTS Katowice), Kamil Witkowski (przyszedł z Sie-mianowiczanki jako 13-latek), Krzysztof Wołkowicz (pierwszy klub Sprint Katowice), Dariusz Zapotoczny (jako 13 latek przyjechał z Gogolina) oraz Paweł Szołtys (mysłowiczanin, trafił do GKS w wieku 10 lat). Wczoraj ta grupa wzrosła, bo szefowie klubu zgłosili do pierwszoligowych rozgrywek wychowanka Przemysława Sawickiego (pierwsze treningi także w ŚTS).
Marcin Sierczyński, Tomasz Szatan, Dawid Ryndak, Hubert Tylec i Patryk Mularczyk - to wychowankowie Zagłębia Sosnowiec, którzy w tym klubie stawiali swoje pierwsze piłkarskie kroki, lub trafili na Stadion Ludowy w młodym wieku. Tylec zaczynał w Tęczy Błędów, a Mularczyk w MOSiR Mysłowice. Co ciekawe, cały sztab szkoleniowy składa się z wychowanków klubu. To Artur Derbin, Robert Stanek i Tomasz Łuczywek, a nawet masażysta Grzegorz Buczek.
Ruch lepszy od Górnika
W ekstraklasie za klub świetnie pracujący z młodzieżą uchodzi Ruch, co znajduje odbicie również w liczbie wychowanków. W kadrze Niebieskich jest w tej chwili aż dziesięciu piłkarzy, którzy szkolili się na Cichej. Od początku kariery z tym klubem związani byli Marek Szyndrowski, Michał Helik, Maciej Urbańczyk i Kamil Lech, natomiast przez Akademię Piłkarską Ruchu przeszli Martin Konczkowski, Patryk Lipski, Kamil Włodyka oraz czekający na swoją szansę w ekstraklasie Konrad Korczyń-ski, Miłosz Trojak i Łukasz Siedlik. Do tego grona nie zaliczamy Michała Koja, który w juniorach Ruchu grał tylko jeden sezon.
Na tym tle słabo wypada inny czternastokrotny mistrz Polski, Górnik Zabrze. W kadrze, którą ma do dyspozycji Leszek Ojrzyń-ski znalazł się tylko jeden wychowanek tego klubu - Grzegorz Kasprzik. Podstawowy obecnie bramkarz swoją karierę rozpoczynał w juniorach Górnika, po czym próbował swoich sił w juniorach HSV Hamburg, Przyszłości Ciochowice, Piaście Gliwice, Lechu Poznań, Flocie Świnoujście i Termalicy Nieciecza. Do piłkarzy ukształtowanych przez Górnika można jeszcze zaliczyć Daniela Barbusa, który trafił na Roosevelta z Promotora Zabrze jako trzynastolatek.
Wychowanek = kapitan
Kapitanem Piasta jest wychowanek Radosław Murawski, grający też w reprezentacji młodzieżowej Polski. Drugi wychowanek w pierwszej drużynie to 17-letni Patryk Dziczek, który ma za sobą debiut w ekstraklasie i jest reprezentantem U-19. Rok starszy Piotr Kwaśniewski zaczynał w ŁTS Łąbędy, a w 2007 r. trafił do juniorów Piasta. Dominik Budzik i Jakub Łabojko są obserwowani przez sztab Radoslava Latala.
- Jako zespół o krótkim stażu w ekstraklasie byliśmy i nadal jesteśmy zmuszeni do poszukiwania gotowych piłkarzy, którzy zapewnią nam w niej byt - wyjaśnia Grzegorz Jaworski, przewodniczący Rady Nadzorczej Piasta - W Polsce o takich niełatwo, a za granicą, co pokazuje choćby ten sezon, udało nam się takich znaleźć. Szkolenie młodzieży to jednak element priorytetowy naszej strategii długofalowej.
Najbardziej znanym wychowankiem Podbeskidzia Bielsko-Biała jest Marek Sokołowski. Kapitan Górali w swoim CV jako pierwszy klub ma wpisany BBTS Komorowice. Mało kto wie, że to właśnie ten klub dał podwaliny, poprzez liczne fuzje, dzisiejszemu Podbeskidziu. Sokołowski w ekstraklasie rozegrał blisko 300 spotkań, broniąc barw KSZO Ostrowiec, Odry Wodzisław, Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski i Polonii Warszawa. Po 10 latach „tułaczki” w 2010 roku wrócił pod Klimczok i dzisiaj trudno sobie wyobrazić zespół Podbe-skidzia bez „Sokoła”.
W kadrze drużyny Roberta Podolińskiego jest jeszcze czterech wychowanków Górali, choć trzech z nich pierwsze kroki stawiali w innych klubach. - Mateusz Janeczko i Kamil Jonkisz zaczynali w Walcowni Czechowice Dziedzice, ale już jako juniorzy trafili do nas - tłumaczy rzecznik Podbeskidzia Marcin Zarębski. - Podobnie jak Daniel Bujok, który zaczynał w Beskidzie Skoczów, ale od wieku juniora jest u nas.
Wychowankiem jest też 18-letni bramkarz Sebastian Madejski.
*Loteria paragonowa: Jak się zarejestrować? Kiedy losowanie nagród?
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ
*Nowe restauracje w Katowicach zapraszają SPRAWDŹ ADRES I MENU
*Tajemnice różańca. Jak odmawiać różaniec? Tłumaczy ks. Mirosław Tosza
*Rolnik szuka żony ODCINEK 7 STRESZCZENIE Paulina odchodzi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?